Trzeba przyznać, że fantazji nie zabrakło podejrzanemu o przestępstwa finansowe 44-letniemu mężczyźnie, który próbował uciec ścigającym go agentom FBI przy wykorzystaniu… skutera nurkowego. W trakcie pościgu wysiadł z auta nad brzegiem jeziora, a następnie zniknął pod wodą!
Opisywana sytuacja rozegrała się w Kalifornii. Prokuratorzy federalni zapukali do drzwi Matthew Pierceya, podejrzewanego o oszustwa finansowe na sumę 35 mln USD, celem dokonania aresztowania. Jednak Matthew miał na ten dzień zupełnie inny plan…
Mężczyzna wsiadł do swojego pickupa i rozpoczął ucieczkę, którą doprowadziła go nad brzeg jeziora Shasta, największego akwenu w słonecznej Kalifornii. Po zatrzymaniu się zbieg chwycił sprzęt znajdujący się na naczepie i po chwili zniknął pod wodą!
Agenci federalni w swojej pracy widzieli już pewnie niejedno, ale z całą pewnością w tej sytuacji mogli czuć się zaskoczeni. W końcu nie każdego dnia podejrzany próbuje wymknąć im się w iście hollywoodzkim stylu. Niestety życie to nie film, a i jezioro Shasta od fabryki snów dzieli niemal 900 km, tak więc ścigany przez FBI mężczyzna mógł tylko pomarzyć o happy endzie.
Po 25 minutach po wodą zdał sobie sprawę, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia i dał się aresztować. Warto wspomnieć, że w całym tym pośpiechu, nie był w stanie ubrać kompletnego sprzętu nurkowego i z mroźnych wód jeziora wyłonił się z objawami hipotermii. Na brzegu udzielono mu pomocy, a następnie zabrano do aresztu.
Z informacji dostępnych w amerykańskich mediach wynika, że za popełnione przestępstwa grozi mu 20 lat pozbawienia wolności.
Jeden z najciekawszych współczesnych skuterów DPV, to polski Seacraft, o którym pisaliśmy w 4 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.