Czas wolny Nurkowy czas wolny

GROM: Przetarg na rebreathery ustawiony?

Prasa w całym kraju aż huczy od plotek o możliwości ustawienia przetargu na rebreathery dla jednostki specjalnej 2305 czyli popularnego GROM’u. Z wstępnych ustaleń wynika, że wymogi zawarte w specyfikacji przetargowej, mógł spełnić tylko jeden producent. Wyjaśnieniem całej sytuacji zajmie się kontrwywiad.

Postępowanie przetargowe od samego początku przebiegało z problemami. Przetarg rozpisywany był trzykrotnie, przy czym dwukrotnie całą procedurę unieważniano. Za trzecim razem ofertę złożyła tylko jedna firma – Centrum Nurkowe Płetwaki z Białegostoku i to ona wygrał postępowanie.

To sytuacja dość kuriozalna, kiedy w zamówieniu na sprzęt tak powszechnie dostępny do przetargu staje tylko jedna firma. Wszystko jednak za sprawą odpowiednio przygotowanej specyfikacji, której wymogi mógł spełnić tylko jeden model określonego producenta – Dive Optima.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Adam Wysoczański, właściciel Centrum Nurkowego Diving Extreme, który zamierzał złożyć ofertę na reby MK28 wykorzystywane przez US Navy twierdzi, że już w trakcie trwania procedury przetargowej wskazywał na jej niezgodność z przepisami dotyczącymi zamówień publicznych. Chodziło o łamanie zasad konkurencyjności i preferowanie sprzętu konkretnego producenta.

Jakby mało było tego, że faworyzowano konkretnego producenta, to okazuje się, że wytypowany sprzęt nie spełniał wymogów odnośnie certyfikatów bezpieczeństwa potwierdzających jego pełną funkcjonalność przy nurkowaniach głębokich do 150m (takiego sprzętu oczekiwał zamawiający). Jak dodaje Wysoczański, sprzęt który zakupiła najbardziej elitarna jednostka wojskowa w kraju… nie jest dopuszczony na terenie UE nawet do płytkich nurkowań rekreacyjnych.

Jak ustalili dziennikarze „RZ”, niejasności i dziwnych zbiegów okoliczności jest przy tej sprawie więcej. Okazuje się, że jedynym dystrybutorem dostarczonego sprzętu w Polsce jest firma Scuba Training należąca do Jacka Lubowieckiego, instruktora m.in. szkolącego w standardach organizacji IANTD.

To właśnie na stronie IANTD w kilka tygodni po zakończeniu przetargu, pojawiła się informacja, iż Wojciech W. odpowiedzialny w GROM za sprawy nurkowe, został nowym instruktorem tej organizacji, a nurkiem certyfikującym był właśnie Lubowiecki.

Sam instruktor zaprzecza, że sprzedawał „Płetwiakom” ekwipunek potrzebny do zrealizowania zamówienia w JW2305. Ostatnie stwierdzenie nie pokrywa się jednak z tym co mówi Piotr Sulewski z białostockich Płetwiaków. Oświadczył on bowiem, że część sprzętu zakupił właśnie od Scuba Training.

Całą sytuacja jest o tyle niesmaczna, że dotyka chluby polskiej armii i wszystkich Polaków, jaką niewątpliwie jest elitarna jednostka, stworzona przez charyzmatycznego gen. Sławomira Petelickiego. Niezależnie od końcowego wyniku sprawy, na pewno będzie ona rzutować na kolejne duże zamówienia realizowane przez jednostkę.

Źródło: rp.pl

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej