W Meksyku nurkowie jaskiniowi odkryli prehistoryczną kopalnię czerwonej ochry, znajdującą się zalanym w systemie jaskiń na półwyspie Jukatan. Według ustaleń, jakie udało się przeprowadzić ustalono, że kopalnia była eksploatowana pomiędzy 12 tys. a 10 tys. lat temu, co czyni ją najstarszą znaną kopalnią w obu Amerykach.
Dokładna lokalizacja miejsca, w którym dokonano odkrycia, jest z oczywistych względów utrzymywana w tajemnicy. Do publicznej informacji podano jednak, że odkrycia dokonano już trzy lata temu i przez cały ten czas naukowcy prowadzili spokojnie badania. Teraz, po zgromadzeniu i opracowaniu zadowalającej ilości danych, zespół badawczy postanowił poinformować o wszystkim i opublikował wyniki swoich prac.
Czerwona ochra jest najczęściej identyfikowaną farbą nieorganiczną używaną w historii na całym świecie. Nie ma dowodów na to, w jaki sposób pierwsi górnicy żyli w tej okolicy, ale z pewnością docenili właściwości farby i mogli wykorzystywać ją jako środek do malowania skał lub dekoracji ciała, garbowania skór zwierzęcych lub, dzięki wysokiej zawartości arsenu, jako środek odstraszający owady.
Warto również wspomnieć, że do tej pory odnaleziono również dziesięć szkieletów pochodzących z tego samego okresu plejstoceńsko-holoceńskiego, które znajdowały się w zalanych systemach jaskiń Quintana Roo. Według ustaleń ekspertów, ludzie ci prawdopodobnie szukali tu wody lub schronienia, gdyż w owym czasie jaskinie nie były zalane przez wodę. Teraz wydaje się, że ci pierwsi odkrywcy mieli kolejny powód, by zejść pod ziemię.
Miejsce ochrzczone nazwą „La Mina” zostało odkryte przez nurków jaskiniowych Sama Meachama i Freda Devosa z CINDAQ (Research Centre of the Quintana Roo Aquifer System), do których później dołączył Eduard Reinhardt z McMaster University w Kanadzie. Podwodni archeolodzy z INAH (Meksykański Narodowy Instytut Antropologii i Historii) również dołączyli do zespołu, aby wspólnie prowadzić badania.
La Mina, to łącznie 900 m podwodnych korytarzy, których średnica nie przekracza 70 cm. Została odkryta w jednej z trzech jaskiń systemu Sagitario.
Tam Meacham i Devos zauważyli, że wiele stalaktytów i stalagmitów zostało złamanych na pół, z kolei kamienie zostały celowo ułożone w małe trójkątne stosy. Na podłodze były też kupki węgla, a na suficie można odnaleźć ślady sadzy i wyrzeźbione w ziemi wgłębienia, zawierające resztki tego, co po przebadaniu okazało się ochrą.
Prehistoryczna jaskinia orchy i pozostałości dawnych mieszkańców tych ziem, to kolejne wspaniałe odkrycie, jakiego dokonali nurkowie w zalanych jaskiniach Meksyku. Podwodne tunele wypełnione wodą nie tylko pogrzebały i ukryły przed światem zewnętrznym kilka tysięcy lat historii, ale również ocaliły ją od zapomnienia, tworząc kapsuły czasu dostępne dopiero dziś.
Dzięki postępowi technologicznemu i rozwojowi nurkowania jaskiniowego oraz sprzętu do eksploracji jaskiń, kolejne wspaniałe znaleziska i odkrycia wydają się być tylko kwestią czasu.
Źródło: Science Advances
Dla miłośników archeologii podwodnej i historycznych odkryć, polecamy artykuł znajdujący się w 11 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.