Brytyjscy archeolodzy prowadzący prace eksploracyjne w wodach Morza Śródziemnego znaleźli się na skraju przełomowego odkrycia. Oto bowiem tuzin zbadanych wraków odsłonił przed nami historię, o której istnieniu do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy. Okazuje się, że już wieki temu kwitł handel na globalną skalę a miejscem, w którym zbiegały się szlaki ze wszystkich stron świata, było wybrzeże Lewantu.
To właśnie na dnie Morza Lewantyńskiego, stanowiącego wschodnią część Morza Śródziemnego, w 2015 roku brytyjscy archeolodzy skupieni wokół Enigma Shipwrecks Project (ESP), zlokalizowali 12 wraków drewnianych statków handlowych. Przez kolejne lata stanowiska były eksplorowane i gruntownie badane, a teraz pierwsze wyniki prac badawczych udostępniane są opinii publicznej.
Przez prawie siedem dekad archeolodzy na próżno przeszukiwali wschodnią część Morza Śródziemnego w poszukiwaniu wraków zatopionych wzdłuż potężnych szlaków żeglugowych starożytności. Dziś okazuje się, że ich ustalenia pozwalają określić odnalezione wraki i utworzone na nich stanowiska badawcze, jako niezwykle obiecujące i wnoszące zupełnie nowe informacje na temat historii regionu oraz kontaktów handlowych w starożytności.
„To naprawdę przełomowe i będące jednym z najbardziej niesamowitych odkryć w basenie Morza Śródziemnego” – powiedział Sean Kingsley, dyrektor Centre for East-West Maritime Exploration i archeolog w Enigma Shipwrecks Project
Badane obiekty zalegają nawet na głębokości 2200 metrów, w związku z czym podczas prac niezbędne było wykorzystanie zaawansowanej technologii i zdalnie sterowanych pojazdów ROV. Tuzin przebadanych wraków obejmuje jednostki datowane na okres rozciągający się pomiędzy III a XIX w. Wśród nich znalazły się statki pochodzące ze starożytnej Grecji, Rzymu, państw arabskich, a także Imperium Osmańskiego.
„Największym z nich jest XVII-wieczny osmański statek handlowy. To prawdziwy kolos, co najmniej dwa razy większy od pozostałych statków. Jego ładunek stanowiły towary łączące w sobie 14 cywilizacji! Były wśród nich m.in. najstarsza chińska porcelana kiedykolwiek wydobyta w wodach Morza Śródziemnego, malowane kubki z Włoch i przypraw z Indii.”
Statek, który, jak się przypuszcza, zatonął około 1630 r. podczas żeglugi między Egiptem a Stambułem, jest kapsułą czasu opowiadającą o początkach świata funkcjonującego w kulturze globalnej.
„Odkryte dobra 14 kultur i cywilizacji, obejmujące Chiny, Indie, Zatokę Perską i Morze Czerwone, a także zachodnią Afrykę Północną, Włochy, Hiszpanię, Portugalię i Belgię, są niezwykle kosmopolityczne dla nowożytnej żeglugi dowolnej epoki.”
Według ustaleń badaczy z ESP, statek ten jest dowodem na istnienie nieznanego wcześniej jedwabnego szlaku, prowadzącego z Chin do Persji, przez Morze Czerwone aż do wschodniej części Morza Śródziemnego, a także przyczynia się do ustalenia wysokiego stopnia kosmopolityzmu w ówczesnych społeczeństwach islamskich oraz tego, ile wartości zachodniego świata wywodzi się z dziedzictwa cywilizacyjnego Azji i Afryki.
„Europa może myśleć, że wymyśliła pojęcie ucywilizowania, ale zniszczone filiżanki i dzbanki do kawy dowodzą, że barbarzyński Orient był raczej pionierem i wyznacznikiem trendów niż zacofanym niszczycielem” – stwierdził Kingsley
Osoby zaangażowane w prace badawcze prowadzone w ramach Enigma Shipwrecks Project, są nastawione niezwykle entuzjastycznie w kwestii ustaleń i tego co jeszcze pozostało do odkrycia. Nie ukrywają również, że ich ustalenia mogą przyczynić się do konieczności napisania na nowo kilku kart w historii.
Źródło: Enigma Shipwrecks Project
Dla miłośników archeologii podwodnej i historycznych odkryć, polecamy artykuł znajdujący się w 11 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.