Amber Fillary ustanowiła nowy Rekord Guinnessa we freedivingu pod lodem! Próba była rozgrywana zgodnie z regułami konkurencji DNF – Dynamic Apnea Without Fins (pływanie dynamiczne bez płetw). Reprezentantka Republiki Południowej Afryki przepłynęła na wstrzymanym oddechu dystans aż 70 metrów!
Rekordową próbę przeprowadzono w wodach norweskiego jeziora Lake Oppsjø, a zawodniczkę z RPA przygotował do startu freediver Arve Gravningen. Swoim osiągnięciem Fillary pobiła dotychczasowy rekord 50 metrów, który od marca 2015 roku należał do Finki Johanny Nordblad.
Udana próba podjęta przez Amber Fillary była jej drugim podejściem do rekordu. Pierwsza miała miejsce w Finlandii w 2019 roku i zakończyła się niepowodzeniem, gdyż zawodniczka zaplątała się w linkę rozciągniętą pomiędzy przeręblami.
W całym przedsięwzięciu nie chodziło jednak o rekord sam w sobie i udowodnienie światu, że jest się najlepszą, a zwrócenie uwagi i podnoszenie świadomości w kwestii niezwykle ważnej i bardzo często bagatelizowanej, jaką jest temat zdrowia psychicznego. To właśnie problemy na tej płaszczyźnie bardzo często nie tylko znacząco obniżają komfort życia wielu osób, ale również prowadzą do kroków niezwykle drastycznych m.in. samobójstw.
Fillary w przeszłości cierpiała na depresję oraz miała problemy z uzależnieniami, a niepowodzenie w Finlandii również dało jej się mocno we znaki na płaszczyźnie emocjonalnej. Jednak kierując się zasadą, że nic nie powinno stawać na drodze do szczęścia i realizacji marzeń, podniosła się i osiągnęła swój cel.
„Depresja może sprawić, że każde zadanie, które podejmiesz, jest przytłaczające, ale ekstremalność freedivingu pokazała mi, że ludzkie ciało może znieść o wiele więcej niż sobie wyobrażamy i możemy osiągnąć wszystko, jeśli uda nam się wyjść poza nasze lęki i bariery. Nawet największe przeciwności można pokonać.” – powiedziała Fillary
Swoim wyczynem Amber chciała pokazać innym osobom zmagającym się z podobnymi problemami, że warto walczyć i że zwycięstwo jest możliwe.
Przy okazji warto wspomnieć, że rekord świata kobiet w konkurencji DNF wynosi 191 metrów (co ciekawe, jej rekord polski to 200 m) i od 2017 roku należy do czołowej polskiej zawodniczki Magdaleny Solich-Talandy. Różnica pomiędzy rezultatami obu pań jest oczywiście znaczna, co jeszcze bardziej unaocznia, jak wielkim wysiłkiem jest podobny wyczyn w ekstremalnie niskiej temperaturze.
Warto również wspomnieć, że dosłownie chwilę wcześniej, nowy freedivingowy rekord świat pod lodem ustanowił Aleksiej Mołczanow. Rosjanin pokonał odległość 180 m, jednak w przeciwieństwie do zawodniczki z RPA korzystał z monopłetwy, a próba była sklasyfikowana w ramach konkurencji DYN – Dynamic Apnea With Fins.
Źródło: iol.co.za
Foto: Aleksander Nordahl
Pasjonatów nurkowania wysokogórskiego odsyłamy do tekstu Kamila Iwankiewicza – „Podwodna Atakama”, który znajdziecie w 9 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.
