Wraz z ostatnim dniem stycznia swoją polską premierę miał film Underwater, czyli hollywoodzki horror science fiction z nurkowymi inklinacjami. W Polsce produkcja wyświetlana jest pod tytułem „Głębia Strachu”, a całkiem niezła obsada i niemały budżet pozwalają mieć nadzieję, że nawet bez fenomenalnej fabuły całość może stanowić dobrą rozrywkę.
Akcja filmu została osadzona w podwodnej stacji badawczej zlokalizowanej na dnie oceanu, 11 km pod powierzchnią wody. Naukowcy znajdujący się w jej wnętrzu muszą nie tylko poradzić sobie z uszkodzeniami powstałymi w wyniku trzęsienia ziemi, ale również z grupą istot, które pojawiły się w tym samym czasie…
Reżyserem filmu jest 37-letni William Eubank, z kolei za scenariusz odpowiada duet Brian Duffield i Adam Cozad. W rolach głównych zobaczymy za to Kristen Stewart i Vincenta Cassel, a więc parę doświadczonych gwiazd Hollywood, które zapewne będą najjaśniejszymi punktami w całej produkcji. Nie ma co ukrywać, że poza wspomnianą dwójką cała reszta to klasyczne zestawienie rodem z filmów klasy B.
Czego możemy się więc spodziewać? Dotychczasowe recenzje i oceny widzów sugerują, że niczego wyjątkowego. Z drugiej strony kino tego typu rządzi się swoimi prawami i posiada wierne grono fanów. W końcu już samo sklasyfikowanie produkcji jako horror science fiction, powinno pozwolić przyjąć nam odpowiednie nastawienie. Ciekawostkę oraz swojego rodzaju zachętę może stanowić fakt, że Underwater, to ostatni film wydany przez wytwórnię 20th Century Fox przed zmianą nazwy.
Film jest dosyć mroczny, klaustrofobiczny i pomija całą tę grę wstępną pod postacią wprowadzenia. W Głębi Strachu od razu zanurzamy się w akcji i autorzy starają się ten stan trzymać przez cały czas. Niestety nie zawsze im się to udaje. Jeżeli lubicie przymknąć oko na realizm i potraficie wybaczyć różne niedociągnięcia, a w produkcjach ocierających się o komiksowość i gry video odnajdujecie dla siebie coś interesującego, to spokojnie możecie poświęcić 95 min z życia. W końcu nota 6.2 na serwisie IMDb, to całkiem przyzwoity wynik.
Lojalnie jednak uprzedzam, że film oprócz smaczków dla wytrawnych koneserów produkcji klasy B, posiada również sporo słabych punktów, z których wg mnie dwa największe to pojawiające się miejscami brak logiki i brak pomysłu. Drewnianą grę aktorów drugiego planu przyjmuję jako nieodłączny element filmów tej kategorii.
Źródło: foxmovies.com, imbd.com
28 listopada 2018 roku swoją premierę miał krótkometrażowy film science-fiction, którego akcja rozgrywa się pod wodą. Więcej o filmie i jego realizacji przeczytacie w 8 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.