Aktualności Wraki

Zanurzenie na wraku niemieckiego pancernika Bismarck – film

wrak okrętu Bismarck

Pancernik Bismarck to prawdziwa legenda Kriegsmarine oraz jeden z najbardziej znanych okrętów z czasów II wojny światowej.

Potężny, mierzący ponad 250 metrów, swoim ogromem i siłą ognia budził strach i respekt wśród załóg wszystkich wrogich okrętów. Najlepszym przykładem na to, jak cenną był jednostką (również z przyczyn propagandowych), niech będzie fakt, że do walki z uszkodzonym Bismarckiem dowództwo Royal Navy rzuciło wszystkie dostępne siły w liczbie ok. 30 jednostek.

okręt wojenny Bismarck
Niemiecki okręt wojenny Bismarck – zdjęcie archiwalne
Wciąż robi wrażenie

Zamieszczony poniżej materiał filmowy pokazuje, że pomimo upływu niemal 80 lat od zatopienia Bismarcka, pancernik znajduje się w rewelacyjnym stanie. Wrak w 1989 roku odkrył podczas zorganizowanej przez siebie ekspedycji badawczej dr. Roberta Ballarda. Jednostka spoczywa na olbrzymiej głębokości 4750 metrów i znajduje się całkowicie poza zasięgiem wszelkiego typu nurkowań.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Ciekawostką jest fakt, że w przeciwieństwie do znamienitej większości zatopionych pancerników, Bismarck spoczął równo na stępce. Ten interesujący detal był jedną ze wskazówek, które kazały sądzić, że to nie trafienie z wrogiej jednostki, a niemieccy marynarze posłali okręt na dno.

Zazwyczaj ze względu na swój olbrzymi ciężar, jednostki tego typu odnajduje się odwrócone dnem do góry. Ustawienie wraku Bismarcka wynika po części z faktu, że kiedy okręt tonął, to odwrócił się do góry dnem i właśnie wtedy wypadły z niego działa głównej artylerii. Dziś leżą one nieopodal wraku pancernika, powbijane w dno do góry nogami. Przy długiej drodze, jaka dzieliła tonący okręt od dna, pancernik wykonał kolejny obrót i w tej pozycji zastygł na wieki.

Niezniszczalny

Pomimo potężnych zniszczeń (Bismarck został trafiony blisko 400 razy!), jego stan zachowania i ogólna kondycja nadal robią niesamowite wrażenie. Nie licząc 10-metrowego fragmentu rufy, który oderwał się od reszty okrętu, kadłub pozostał niemal nietknięty. Większość lżejszego uzbrojenia i dział przeciwlotniczych wciąż znajduje się na swoim miejscu. Wyraźnie widoczne są również śruby napędzające niegdyś Bismarcka. W pobliżu oprócz najcięższego uzbrojenia leży także złamany główny maszt, dalmierze i wiele innych elementów.

uzbrojenie Bismarcka
Potężne uzbrojenie niemieckiego pancernika – zdjęcie archiwalne

W trakcie eksploracji prowadzonej przez dr. Ballarda nie odnaleziono żadnych uszkodzeń opancerzonej cytadeli. Z kolei w kadłubie wraku pancernika odkryto osiem otworów – jeden na prawej i siedem na lewej burcie. Wszystkie znajdują się powyżej linii wody. Jeden otwór znajduje się również w pokładzie, w części dziobowej. Natomiast następnych sześć otworów zauważono na śródokręciu. Nie znaleziono natomiast żadnych otworów mogących świadczyć o przebiciu głównego lub bocznego pancerza. Ogromne wgniecenia świadczą o tym, że najprawdopodobniej olbrzymie 14-calowe pociski wystrzelone przez okręt King George V, po prostu odbijały się od okrętu.

Zatopiony przez własną załogę

Robert Ballard odnotował również, że brak jest śladów wewnętrznej implozji. Jest to zjawisko charakterystyczne w sytuacji, gdy kadłub tonącej jednostki nie jest w pełni zalany przez wodę. Różnica ciśnień otaczającej wody i uwięzionego wewnątrz powietrza doprowadziłaby do zmiażdżenia okrętu. Zamiast tego mamy świetnie zachowany kadłub, po którym nie widać najmniejszych śladów implozji.

Świadczy to tylko o jednym, ale niezwykle ważnym zdarzeniu. – wszystkie przedziały Bismarcka zostały uprzednio zalane przez wodę. Taka sytuacja była możliwa tylko w przypadku, gdy załoga podjęła decyzję o zatopieniu własnego okrętu. Trudno też im się dziwić. Gdyby Bismarck wpadł w ręce wroga, to nie tylko stałby się potężną bronią w rękach Aliantów, ale również olbrzymim narzędziem dla antyniemieckiej propagandy.

Kolos z Kriegsmarine

Niemiecki pancernik Bismarck został zbudowany w 1940 roku. Mierzył 251 metrów długości i 36 metrów szerokości. Jego burty były wyposażone w monstrualny pancerz o grubości 320 milimetrów! Główne uzbrojenie stanowiło osiem dział kalibru 380 mm, dwanaście dział kalibru 150 mm i szesnaście dział kalibru 105 mm, które uzupełniała lżejsza artyleria. Z tonącego okrętu uratowało się jedynie 115 z 2200 marynarzy znajdujących się na pokładzie 27 maja 1941 r.


W kolejnej odsłonie serii „Drain The Oceans” pojawi się m.in. spoczywający w polskich wodach wrak „Steubena”. Więcej o realizacji filmu dowiecie się z wywiadu w 11 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej