W trakcie nurkowania często zdarza nam się odczuć na własnej skórze siły natury, panujące w morskich głębinach. Przeważnie podejmując się nurkowania w określonym miejscu, doskonale wiemy czego się spodziewać pod wodą, jednak zawsze pozostaje pewien margines tego, co może nas zaskoczyć.
Dla osób wprawionych nurkowanie w prądzie, to prawdziwa przyjemność i bardzo ciekawa forma zwiedzania morskiej głębi. Gorzej sprawa wygląda, kiedy napotkany prąd jest tak silny, że przeprowadzenie dekompresji nie jest możliwe bez trzymania się poręczówki obiema rękami.
Na poniższym filmie możemy zobaczyć co spotkało Johna Hoovera, w trakcie nurkowania na Nakalele Point – Maui. John na własnej skórze odczuł potęgę natury, kiedy to został porwany przez niezwykle silny prąd wytworzony przez załamujące się fale.
Oto opis sytuacji znajdujący się pod filmem zamieszczonym na serwisie Youtube:
[blockquote style=”2″]„Byliśmy już pod koniec naszego nurkowania w stosunkowo płytkiej wodzie, kiedy nagle nad naszymi głowami przetoczyło się kilka ogromnych fal. John był zbyt blisko skał aby uniknąć ich oddziaływania. Na szczęście wyszedł z tego bez szwanku i znaleźliśmy go kilkadziesiąt metrów na północ od naszej pozycji. Przez chwilę bałem się, że będziemy mieli spory problem z odnalezieniem go.”[/blockquote]