Nie raz już słyszeliśmy o martwych mieszkańcach głębin, w brzuchach których znaleziono najróżniejsze śmieci, będące przyczyną śmierci tych zwierząt. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy taki przypadek jest smutnym świadectwem naszych czasów i postępującej degradacji mórz i oceanów. Niestety winny jest tylko jeden – człowiek.
Wolontariusze z grupy 5minutebeachcleanup podczas sprzątania jednej z plaż dostrzegli płaszczkę unoszącą się na wodzie. Po dokładniejszych oględzinach martwego osobnika i otwarciu jamy brzusznej zwierzęcia, znaleziono w jego trzewiach m.in. butelkę, książkę, aparat fotograficzny, a nawet paczkę papierosów.
Śmieci wyrzucone przez ludzi, które trafiły do oceanu stały się bezpośrednią przyczyną śmierci zwierzęcia. Ta sytuacja ukazuje ogromną skalę zanieczyszczenia wód na całym świecie i jest tylko małym wycinkiem dramatu jaki rozgrywa się pod powierzchnią wody.
Miejmy nadzieję, że te i inne podobne świadectwa degradacji morskiej fauny i flory, spełnią rolę terapii szokowej i przyczynią się do zmiany naszego myślenia i zachowania. W innym wypadku nie uda nam się odwrócić tej sytuacji, a czasu jest coraz mniej.
Źródło: 5minutebeachcleanup
Miłośnikom wspaniałych istot zamieszkujących głębiny polecamy artykuł Małgorzaty Sobońskiej, zamieszczony w 11 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.