W Alabamie z wód Intercoast Waterway, grupa nurków wyłowiła… motocykl! I to nie byle jaki! Panowie mieli masę szczęścia i ich łupem padł prawdziwy klasyk, bo któż nie zna legendarnej marki Harley-Davidson?
Opisywana historia dobitnie udowadnia, że warto brać udział w nurkowych akcjach sprzątania najróżniejszych akwenów. Nie tylko dlatego, że odnaleziony motocykl wart jest $ 22 tys., nie o pieniądze tutaj chodzi…
Wyobrażacie sobie ile szczęścia i niepowtarzalnych emocji, zagwarantowało grupie tych nurków odkrycie pod wodą i wyłowienie zatopionej maszyny? Harley-Davidson Road Glide moi drodzy. Prawdziwy krążownik szos i legenda amerykańskiej motoryzacji.
Motocykl ma piękny pomarańczowy kolor – choć wymagał małej kąpieli by go ukazać. Owa kąpiel pozwoliła również stwierdzić, że numer VIN został celowo zatarty. Na tej podstawie lokalna policja, która bada sprawę domniemywa, że Harley najprawdopodobniej został skradziony.
Sprawa została nagłośniona przez lokalne media oraz przy wykorzystaniu mediów społecznościowych. Policja liczy, że może uda się dotrzeć do osoby, której skradziono motocykl. W końcu ciężko uwierzyć, że ktoś zatopił by swojego Harleya. Chyba, że ma się wyjątkowo krewką żonę…
Źródło: wkrg.com
[pro_ad_display_adzone id=”31298″]