Organizacja Search for Those on Eternal Patrol – STEP, zajmująca się poszukiwaniem wraków zaginionych okrętów, zlokalizowała wrak amerykańskiego okrętu podwodnego z czasów II Wojny Światowej, który przepadł w 1944 roku. Okręt został namierzony na dnie, w wodach okalających wyspę Oahu na Hawajach.
Okręt USS S-28 zaginął 4 lipca 1944 roku podczas misji szkoleniowej. Na pokładzie znajdowało się wówczas 49 członków załogi. Amerykanie uważają okręt S-28, za jedną z najważniejszych strat poniesionych w centralnym rejonie Pacyfiku.
Odnaleziony wrak spoczywa na dnie na nieosiągalnej dla nurków głębokości 2 650 metrów. W jego odnalezieniu i sporządzeniu niezbędnej dokumentacji konieczne było wykorzystanie robotów typu AUV i ROV. Zgromadzony materiał został przekazany dla US Navy, by wspólnymi siłami móc ustalić co wydarzyło się feralnego dnia w lipcu 1944 roku.
[blockquote style=”2″]„Jesteśmy przekonani, że odnaleziono wrak USS S-28, gdyż miejsce utraty okrętu, było znane dosyć precyzyjnie. Był to również jedyny amerykański okręt podwodny utracony w centralnym rejonie Pacyfiku” – powiedział kierujący ekspedycją Tim Taylor.[/blockquote]
USS S-28 wszedł do służby 13 grudnia 1923 roku. Była to konstrukcja typu S-1 mierząca 66,8 metrów długości i 6,3 metra szerokości. Posiadał 4 wyrzutnie torped 4x 533 mm, oraz zapas 12 torped Mk. X, a także 1 działo 101 mm. Na powierzchni okręt rozwijał prędkość 14.5 węzła, natomiast w zanurzeniu 11 węzłów.
W ramach działań prowadzonych na Pacyfiku załoga odbyła siedem patroli bojowych i zatopiła jedną jednostkę nieprzyjaciela.
Źródło: usnews.com Foto: US Navy
[pro_ad_display_adzone id=”31298″]