Aktualności Fauna

Zatoka San Francisco uboższa o ponad dwa tysiące rekinów

Choć niektóre jego gatunki budzą grozę, rekin jest nieodłącznym ogniwem w strukturze podwodnego ekosystemu. Na obszarze wybrzeża San Francisco mogliśmy dotąd spotkać spore ilości zarówno rekina brodatego, żarłacza białego, jak i innych, nieco mniej znanych odmian. Ich liczebność jednak na przestrzeni ostatniego roku drastycznie spadła, a naukowcy długo łamali sobie głowę nad przyczyną takiego obrotu sprawy.

Miejscowi badacze szacują straty na wiele setek, a nawet tysięcy osobników różnych gatunków. Najbardziej ucierpiał rekin brodaty (na zdjęciu), jednakże wraz z nim, zgodnie z zawiłymi zależnościami rządzącymi podwodnym życiem, zniknęły także ogromne ilości halibutów i wiele innych gatunków ryb.

Podejrzanym sprawcą tych dziwnych wydarzeń jest niewielki amebokształtny pasożyt zwany miamiensis avidus. Nie jest on groźny dla ludzi, więc nurkowie mogą być spokojni o swoje zdrowie w trakcie podziwiania podwodnego świata okolic Kalifornii. Pasożyt nie zaszkodzi nam, nawet po jego spożyciu w którymś z wykwintnych rybnych dań.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Doktor Mark Okihiro, działający z ramienia kalifornijskich służb odpowiedzialnych za faunę Zatoki San Francisco, prowadzi badania monitorujące sytuację rekinów. Zajmuje się też odpowiedzialnym za całe zamieszanie pasożytem. Naukowiec obawia się, że masowe wymieranie będzie obejmować stopniowo coraz więcej gatunków. Może to stworzyć problem o znacznie bardziej długofalowych konsekwencjach. Trwają negocjacje nad możliwością przekazania środków stanowych na solidne zbadanie sytuacji na Wybrzeżu i zaproponowanie skutecznych rozwiązań, mających na celu ochronę unikalnego, podziwianego przez nurków, turystów i badaczy, ekosystemu.

Na razie dla rekinów i ich entuzjastów nie mamy niestety zbyt dobrych wiadomości – zakażone osobniki roznoszą niefortunną amebę w coraz bardziej oddalone od San Francisco obszary. Musimy liczyć się z tym, że podwodny krajobraz tych rejonów zmieni się na zawsze.

Źródło: dailymail.co.uk, Foto: wikipedia.org CC 2.0

[pro_ad_display_adzone id=”25708″]

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej