Niewątpliwym sukcesem zakończyła się trzecia ekspedycja do wraku polskiego niszczyciela eskortowego L-72, znanego również jako ORP „Kujawiak”. W trakcie międzynarodowej ekspedycji członkom stowarzyszenia Shipwreck Expeditions – Wyprawy Wrakowe, udało się odnaleźć dzwon okrętowy, który był jednym z głównym celów wyprawy. Zgodnie z zapowiedzią członków wyprawy, dzwon po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń zostanie wydobyty i przekazany do Muzeum Morskiego w La Valletta.
Trzecia ekspedycja do wraku ORP „Kujawiak” rozpoczęła się 5 czerwca. Jej uczestnicy jak sami relacjonują od samego początku borykali się z kapryśną pogodą, a momentami również z problemami sprzętowymi, co przy głębokości zalegania wraku rzędu 95 metrów, mocno utrudniało realizację przyjętych założeń.
„W tych okolicznościach nie robiliśmy sobie większych nadziei na odniesienie sukcesu. Chłopcy po awarii ze sprzętem zaczęli komentować, że jakieś fatum dosięgło zespół” – relacjonował Piotr Wytykowski. „Mieliśmy około 20 minut czasu dennego na poszukiwania. Nasz czas pod wodą dobiegał końca i za kilka chwil musieliśmy przygotować się do ponad dwugodzinnej dekompresji. Wiedziony jakimś przeczuciem pokazałem partnerowi ruchem ręki żebyśmy popłynęli w jeszcze jedno z niezbadanych miejsc na wraku. Nagle poczułem gorący dreszcz zachwytu. Wydałem okrzyk radości, co nie uszło uwadze mojego partnera – naszym oczom ukazał się dzwon okrętowy”.
Na szczęście pod koniec ekspedycji udało się przeprowadzić nurkowanie połączone z eksploracją, które zakończyło się sukcesem w postaci odnalezienia dzwonu okrętowego. Teraz przyjdzie pora na formalności i uzyskanie odpowiednich pozwoleń, by dzwon mógł być legalnie wydobyty i przekazany jako eksponat do zbiorów Muzeum Morskiego w La Valletta.
Zespół tegorocznej ekspedycji składał się z 14 osób. Oprócz 4 reprezentantów z Polski w osobach Romana Zajdera, Piotra Wytykowskiego, Mariusza Borowiaka i Roberta Piąsta , byli również przedstawiciele Australii, USA, Anglii, Włoch i Malty.
22 września 2014r. polska ekspedycja „The Hunt for L72″ zlokalizowała i zidentyfikowała wrak polskiego niszczyciela ORP „Kujawiak”. 16 czerwca 1942r. Jednostka zatonęła u wybrzeży Malty gdzie pełniła służbę eskortową. Właśnie podczas ochrony jednego z transportów L-72 wpłynął na minę i poszedł na dno. Według różnych źródeł tego dnia życie straciło 12-13 polskich marynarzy.
Podczas swojej krótkiej służby „Kujawiak” brał udział w misjach na Kanale Bristolskim i Kanale La Manche. Ostatnim wojennym akcentem przed zatonięciem była duża operacja „Harpoon”, podczas której eskortował zaopatrzenie na Maltę. Dla osób zainteresowanych losami L-72 polecamy książkę Mariusza Borowiaka „Podwodni tropiciele”, której recenzję możecie przeczytać tutaj.
Stępkę pod ORP „Kujawiak” położono 22 listopada 1939r. w stoczni Vickers-Armstrong, High Walker, Tyne. Niszczyciel typu Hunt II miał w pierwotnym planie wejść do służby w Royal Navy jako HMS „Oakley”. Sytuacja się zmieniła, kiedy polski rząd złożył 4 września 1939r. Zamówienie na 18 okrętów tego typu. „Kujawiak” był jednym z trzech, z tego zamówienia, które trafiły do naszej marynarki.
L-72 mierzył 85,34m długości i 9,62m szerokości. Wyporność jednostki wynosiła 1050t. Okręt napędzany był przez dwa zespoły turbin parowych Parsonsa, 19000 shp; dwa kotły typu Admiralicji i dwie śruby. Pozwalało to na rozwinięcie prędkości 27 węzłów i przekładało się na zasięg 2000Mm przy 20 węzłach oraz 3700Mm przy prędkości ekonomicznej 14 węzłów.
Całość uzbrojona była w 6 dział uniwersalnych kal. 102 mm, 4 działa plot. kal. 40 mm, 2-4 działa plot. kal. 20 mm, 2 karabiny maszynowe kal. 7.7 mm, 1-2 wyrzutnie i 2 miotacze bomb głębinowych.
Źródło: Shipwreck Expeditions – Wyprawy Wrakowe