Australijskie media poinformowały, że w trakcie poszukiwań wraku malezyjskiego boeinga w wodach Pacyfiku, przypadkiem odkryto wrak XIX-wiecznego statku. Penetrując wody zachodniej Australii sonarem, natrafiono na skupisko obiektów znajdujące się na głębokości 4.5 km.
Pomimo przekonania ekipy prowadzącej poszukiwania, że nie jest to zaginiony samolot, który po prostu zniknął 8 marca 2014r, postanowiono przyjrzeć się znalezisku nieco bliżej. Ot tak na wszelki wypadek. Na dno wysłano robota AUV, który zlokalizował kilka sporo mniejszych i kilka większych obiektów. Największy z nich miał ok. 6 m. Ponieważ odkryte pozostałości wyglądały na stworzone przez człowieka, zapadła decyzja o posłaniu na dno kamery.
Analiza zarejestrowanych zdjęć pozwoliła określić, że odnaleziono wcześniej nieznany wrak. Sprawą zajęli się już specjaliści od archeologii podwodnej, którzy na podstawie tej dokumentacji będą starali się zidentyfikować jednostkę. Na zdjęciach znaleziono m.in. kotwicę.
„To fascynujące odkrycie, jednak szukamy czegoś innego i nie ustajemy w wysiłkach. Prawdę mówiąc po nasza jednostka poszukiwawcza już penetruje kolejne miejsca” – podsumował sytuację Peter Foley z Australian Transport Safety Bureau.
Z kolei archeolog Michael McCarthy z West Australian Maritime Museum powiedział, że ma podstawie materiału, którym dysponują, można określić, że był to najpewniej statek towarowy zbudowany w połowie lub pod koniec XIX w. Zaznaczył również, że takich jednostek w regionie zatonęły setki.
„Mamy całkiem sporo historii o statkach, które zatonęły na Oceanie Indyjskim w tej okolicy. Bez kompletnego katalogu wszystkich utraconych jednostek, jest naprawdę ciężko określić co jest czym” – wyjaśnił McCarthy
Eksperci przewidywali, że ekipy poszukujące zaginionego boeinga natrafią na wraki statków, które pokonując drogę do Australii regularnie tonęły z powodu kiepskiej pogody lub złego stanu technicznego. Brak cennego ładunku, olbrzymia głębokość i olbrzymie koszty ekspedycji sprawiają, że niewielkie są szanse na poznanie tożsamości tego konkretnego wraku, jak i wielu mu podobnych.
Źródło: news.yahoo.com