Jak informuje internetowe wydanie Gazety Olsztyńskiej, w niedzielę 21 grudnia, doszło do niebezpiecznej sytuacji podczas ćwiczeń nurkowych prowadzonych na Jeziorze Ukiel. W trakcie nurkowania doszło do niecodziennej sytuacji, kiedy to jednemu z nurków odpiął się pas balastowy.
Z uwagi na utratę obciążenia kompensującego wyporność reszty sprzętu, mężczyzna zbyt szybko się wynurzył. Jak relacjonują świadkowie z miejsca zdarzenia, w momencie kiedy poszkodowany znalazł się na powierzchni był nieprzytomny.
Całe zajście miało miejsce ok. godziny 11.00 w pobliżu karczmy usytuowanej przy ul. Bałtyckiej. Poszkodowanego nurka z podejrzeniem DCS przetransportowano karetką do szpitala. Jego stan pozostaje nieznany.
Edit/23.12.2014/17:00:
Jak donieśli nam nasi czytelnicy, relacja olsztyńskich mediów była mocna przesadzona i niezbyt rzetelna. Z docierających do nas doniesień wynika, że poszkodowany mężczyzna był przytomny i doznał tylko niewielkiego szoku. Nagłe wypłycenie miało miejsce z głębokości 5m i badania, na które został zabrany nurek, były jedynie kontrolnymi. Ponieważ lekarze nie stwierdzili żadnego urazu, poszkodowany został wypisany ze szpitala jeszcze tego samego dnia.
Serdecznie dziękujemy za informacje przesłane w tej sprawie, które pozwoliły przedstawić nieco pełniejszy i bardziej optymistyczny przebiegi i finał całego zdarzenia. Rok 2014 był wyjątkowo pechowy pod względem wypadków nurkowych, zwłaszcza tych śmiertelnych. Na prawdę miło jest w takiej sytuacji móc napisać, że na szczęście nic się nie stało.
Źródło: olsztyn.wm.pl Foto: google.maps.com