Morze Bałtyckie Wraki

Zmiana planów – wrak Douglasa A-20 wyciągnie MW

Po nieudanych zeszłorocznych próbach wydobycia z dna Morza Bałtyckiego wraku samolotu Douglas, w sprawę zaangażuje się Marynarka Wojenna. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem pozostałości samolotu już w lipcu znajdą się z powrotem na powierzchni.

Omawiany wrak to amerykańska konstrukcja z czasów II Wojny Światowej. Lekki bombowiec Douglas A-20 produkowany był w latach 1939-44 i wchodził w skład uzbrojenia armii USA, ZSRR, Francji oraz Wielkiej Brytanii. Z użytku został wycofany w 1949r. (USA). Łącznie wyprodukowano 7478 sztuk w kilku wersjach.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Z uwagi na złe warunki meteorologiczne maszyny nie udało się wydobyć w październiku 2013r. Samolot zatem przygotowano do „zimowania” i ukryto przed niechcianymi wizytami szabrowników przykrywając go plandeką. Z początkiem tygodnia Ministerstwo Obrony Narodowej pozwoliło na zaangażowanie w całą operację sił i środków MW.

Wrak bombowca spoczywa na głębokości ok. 15m w niedalekiej odległości od Rozewia. Z uwagi na łatwy dostęp, jego pozycja była utrzymywana w ścisłej tajemnicy, tak, aby pracownicy muzeum mogli zabezpieczyć wszystkie istotne elementy znajdujące się wewnątrz i dookoła wraku.

[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=Ge5_bT_i_8Q”]

Znalezisko stanowi nie lada gratkę, gdyż na świecie zachowało się poza omawianym egzemplarzem, jedynie 12 sztuk amerykańskich Douglasów (2 w Europie). Całość prac prowadzona jest (jak zwykle w takich wypadkach) pod auspicjami Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

„Zgromadziliśmy już niezbędne pieniądze z ministerstwa. Teraz najważniejsze jest, żeby ustalić dokładny plan wydobycia oraz to, w jaki sposób przetransportujemy ten wrak. Na pewno będzie nam potrzebna specjalna barka” – poinformowała Iwona Pomian z NMM w Gdańsku.

Wydobyty wrak ma zasilić zbiory Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, które jest mocno zaangażowane w sprawę. Pracownicy małopolskiej placówki liczą, że tym razem uda się wydobyć bombowiec i zostanie on wciągnięty na indeks tamtejszych eksponatów.

Koszt wydobycia wraku z dna Bałtyku wynosi ok. 200-300 tys. PLN. Przedsięwzięcie jest finansowane głównie z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Źródło: tvn24.pl Fot: Instytut Morski

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej