Zespół złożony z fińskich nurków dokonał nie lada wyczynu. Grupie udało się zlokalizować i zbadać wrak rosyjskiego okrętu pochodzącego z czasów I Wojny Światowej. Mowa tu o krążowniku Pallada, spoczywającym na dnie Bałtyku w rejonie Zatoki Fińskiej.
Niemal równe sto lat temu, w październiku 1914r, niemiecki okręt podwodny storpedował Palladę i posłał ją w morską otchłań. Wydarzenie to było o tyle istotne, iż była to pierwsza rosyjska jednostka, stracona w wyniku działań prowadzonych w ramach I Wojny Światowej.
Opancerzony krążownik Palladia został zbudowany dla floty Imperium Rosyjskiego w 1906r. Od tamtej pory pełnił służbę i stacjonował wraz zresztą carskiej Floty Bałtyku. Jednostka zapisała się na kartach historii, odgrywając kluczową rolę w zdobyciu księgi kodów z pokładu niemieckiego, lekkiego krążownika Magdeburg.
Wszystko to działo się z końcem lata, w sierpniu 1914r. Księga kodów została natychmiast przekazana Anglikom. Dzięki takiemu obrotowi spraw, brytyjska flota uzyskała znacząca przewagę nad niemieckimi jednostkami w kolejnych potyczkach.
Nie trzeba było jednak zbyt długo czekać na zemstę ze strony Niemiec. W niespełna dwa miesiące później, 11 października 1914r. okręt podwodny U26 zatopił Palladę wraz z całą załogą liczącą 600 marynarzy.
Dzisiaj wrak spoczywa w głębinach Bałtyku do góry dnem. Charakterystycznym elementem jest olbrzymia nieuszkodzona śruba napędowa. Tyle szczęścia nie miał kadłub okrętu, który został rozerwany na dwie części w wyniku olbrzymiej eksplozji. Stało się tak, gdyż jedna z torped trafiła w skład amunicji.
Źródło: badewanne.fi