Do niezwykłego zdarzenia doszło na Florydzie, gdzie na podwodnej misji, przebywają mieszkańcy bazy Aquarius. Nagle temperatura odczuwalna w jednej chwili obniżyła się o 10°C, a widoczność spadła z 20m do 3m! Co ciekawe nad powierzchnią wody morze pozostawało spokojne i nie odnotowano żadnych zmian meteorologicznych.
To czego doświadczyli mieszkańcy Aquariusa nazywane jest podwodnym sztormem. Zjawisko zostało wywołane przez falę wypchniętą z głębin. To właśnie w tej samej bazie Dale Stokes i Jim Leichter odkryli, jak olbrzymi wpływ ma fala na życie rafy i jej mieszkańców. Wraz ze swoim nadejściem, przynosi całą masę odżywczych substancji tak pożądanych przez lokalną florę i faunę.
Gdyby nie podwodna stacja badawcza Aquarius, najprawdopodobniej do dziś nie mieli byśmy pojęcia o tym zjawisku. Ściana wody przesuwająca się po dnie, w różnych etapach swojego przejścia, ma od 20 do 40m wysokości.
Poniżej jeden z filmów, prezentujących działalność bazy i jej mieszkańców: