Po 8 miesiącach starań o specjalne zezwolenie, nastoletnia Charlotte Burns uzyskała zgodę władz Islandii na zanurzenie i nurkowanie pomiędzy płytami tektonicznymi. To legendarne miejsce rozbudza wyobraźnię niejednego nurka, nic więc dziwnego, że również 13-letnia Charlotte zamarzyła, aby się tam wybrać.
Młoda Angielka jest swego rodzaju gwiazdą w nurkowym świecie. Swoją podwodną przygodę rozpoczęła po ukończeniu 10 roku życia, a w 2013r. zdobyła uprawnienia PADI Junior Master Scuba Diver, stając się jednocześnie najmłodszą adeptką nurkowania posiadającą ten certyfikat.
Jak podają zagraniczne media, jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to Burns zostanie pierwszym dzieckiem, które zanurkuje w tym malowniczym i zapierającym dech w piersi miejscu. Wszystko z uwagi na wymogi stawiane przez lokalne prawo. Aby zanurkować w miejscu, gdzie zbiegają się płyty tektoniczne europejska i północno-amerykańska, trzeba mieć ukończone 18 lat.
„Jestem bardzo podekscytowana. O płytach tektonicznych zaczęłam się uczyć mając 11 lat i od tamtej pory jestem nimi prawdziwie zafascynowana” – tłumaczy Charlotte Burns
Charlotte pochodzi z nurkowej rodziny, a więc pasję do głębin zaszczepili w niej rodzice, zwłaszcza mama, która miała pozytywny wpływ na córkę i ułatwiła jej pokonać strach przed nurkowaniem. Dziewczynka wzięła przykład ze swojego 26-letniego brata, który w wieku 14 lat również osiągnął stopień Junior Master Scuba Diver.
Trzeba przyznać, że dziewczyna jest fenomenalna, choć nie trudno w to uwierzyć, ponieważ niektóre ze swoich umiejętności może zawdzięczać Rayowi Woolley-emu, jednemu z najstarszych na świecie płetwonurków, u którego się również szkoliła. Do tej pory ma w swoim logbooku ponad 130 nurkowań na całym świecie m.in. w Szkocji, na Cyprze i w Kalifornii.