O skarbach wyłowionych z Wisły pisaliśmy już kilkukrotnie. Bezcenne elementy zabytkowej architektury przepadły na całe stulecia w rzecznym nurcie, podczas Potopu Szwedzkiego, kiedy to zostały zrabowane przez żołnierzy spod herbu trzech koron.
Jak się okazuje, efekty prac i sukces Projektu Wisła 1655-1906-2009 doczekają się uwiecznienia w postaci filmu dokumentalnego pod tytułem „Uratowane z Potopu”. Premiera 52-minutowego dokumentu planowana jest na rok 2014.
My już dziś zapraszamy Was do polubienia strony tej produkcji i śledzenia na bieżąco postępów w jej realizacji. Za reżyserię wzięli się Marcin Jamkowski – dobrze znany w środowisku nurkowym dziennikarz oraz Konstanty Kulik – absolwent Wielkopolskiej Szkoły Radia, Telewizji i Filmu w Poznaniu.
A oto fragment opisu jaki umieszczono na stronie projektu filmowego:
„W połowie XVII wieku podczas tzw. Potopu szwedzkiego wroga armia zrabowała z Polski ogromne ilości cennych artefaktów, w tym architektoniczne elementy zdobnicze z najpiękniejszych pałaców i zamków. Wiele z nich do dziś nie znalazło drogi powrotnej do Polski. Najeźdźcy zwozili łupy z całego kraju do Warszawy i tu ładowali je na barki rzeczne. Nie zdołali jednak wywieźć wszystkiego. Dramatyczne wydarzenia, które miały wtedy miejsce w stolicy i chaotyczny, zorganizowany w pośpiechu spław w dół Wisły spowodowały, że część skarbów zatonęła w rzece i przeleżała tam zapomniana kilkaset lat.
Archeolodzy nie są w stanie ich odnaleźć, choć zabytki nie opuściły nawet granic Warszawy. Do czasu, kiedy dr Hubert Kowalski odkrywa archiwalne zapiski, które zdradzają, że w 1906 roku warszawscy piaskarze natknęli się podczas pracy na niezwykłe zabytkowe ozdoby. Wśród nich były między innymi fragment ogrodowej fontanny w kształcie delfina. Nikt podówczas nie trudził się poszukiwaniami zaginionych siedemnastowiecznych skarbów, ale dziś to cenna informacja – wskazówka, że droga do zatopionych zabytków może być łatwiejsza, niż pierwotnie zakładali.”
Źródło: arkanastudio.pl
Foto: AdventurePictures.eu