W ostatnich dniach media obiegła informacja o odnalezieniu wraku niemieckiego okrętu podwodnego U-26, który przepadł bez śladu wczesną jesienią 1915r. Za tym ciekawym odkryciem stoi dobrze znana naszym czytelnikom grupa nurków technicznych z Finlandii – Badewanne.
W relacji przekazanej miejscowym mediom, odkrywcy jak zwykle byli oszczędni w szczegóły i potwierdzili jedynie, że zaginiony niemal 100 lat temu wrak U-26, znajduje się w zachodniej części Zatoki Fińskiej.
Okręt został zbudowany w Kilonii przez Friedrich Krupp Germaniawerft A.G., jedną z najważniejszych stoczni, produkujących okręty podwodne dla Kaiselischer Marine i później dla Kriegsmarine. Jednostka mierzyła 64.7m długości i 6.32m szerokości. Układ napędowy na powierzchni stanowiły dwa silniki Diesla o łącznej mocy 1800KM, co pozwalało na rozwinięcie prędkości 16.7 węzła. Z kolei w zanurzeniu korzystano z dwóch silników elektryczne o łącznej mocy – 1200KM, przekładających się na prędkość 10.3 węzła. W skład uzbrojenia wchodziło m.in. 16 torped, działko pokładowe 105mm oraz drugie, mniejsze 88m. Całość obsługiwana była przez 35 członków załogi.
Jego budowę rozpoczęto już w 1911r, natomiast stępkę położono 31 maja 1912r. U-26 został ukończony i zwodowany 16 października 1913r, by 20 maja 1914r. Stawić się do służby. Od 1 sierpnia 1914 służył w IV Flotylli dowodzonej przez kapitana Egewolfa Frhr. von Berckheim. W trakcie tej służby załoga zapisała na swoim koncie zatopienie 5 jednostek nieprzyjaciela.
W październiku 1914r. Okręt zostaje wcielony w skład Floty Bałtyckiej. Na pierwsze sukcesy nie trzeba było długo czekać. Już w trakcie pierwszego patrolu U-26 zauważa zgrupowanie okrętów wojennych, należących do Floty Bałtyckiej Cesarstwa Rosyjskiego. W następstwie tych zdarzeń 11 października 1914r. na dno zostaje posłany powracający do Tallinna rosyjski pancernik „Pałłada” wraz z 594 członkami załogi.
Rosyjski pancernik „Pałłada” zatopiony przez U-26
Kolejną ofiarą niemieckiego podwodniaka padł rosyjski stawiacz min „Yenisei” storpedowany 4 czerwca 1915r. u wybrzeży Estonii. Ostatnim odnotowanym trafieniem na koncie U-26 był rosyjski parowiec „Zemlya”, zatopiony 30 sierpnia 1915r. Mniej więcej w tym miejscu historia jednostki urywa się na prawie 100 lat.
W czasie swojej służby okręt zapisał się złotymi zgłoskami w historii niemieckich działań wojennych na morzu. Był prawdziwą dumą cesarskiej floty z uwagi na swoje świetne wyniki w konfrontacji z wrogimi okrętami. Według najbardziej prawdopodobnego scenariusza, U-26 zatonął w wyniku wpłynięcia na rosyjskie pole minowe, odgradzające dostęp niemieckim jednostkom do Zatoki Fińskiej.
Na pewno wszystkie niejasności dotyczące zniknięcia U-26 zostaną rozwiane w miarę postępu prac eksploracyjnych. Tymczasem pozostaje nam czekać i co najwyżej przypiąć kolejny znacznik oznaczający nowy wrak na mapie Morza Bałtyckiego.
Źródło: neurope.eu, badewane.fi
Foto:Jouni Polkko / Sukellustutkimusryhmä Badewanne