Niesprzyjająca aura, a zwłaszcza silny wiatr, wciąż dają się we znaki i uniemożliwiają dokończenie ostatniej fazy treningowej, w ramach Projektu335. Wszyscy biorący udział w tej części przedsięwzięcia, zmuszeni byli do zmiany najbliższych planów i przedłużenia swojego pobytu w Dahab.
Na miejscu, siła wiatru nie spada poniżej 6 w skali Beauforta, co absolutnie uniemożliwia wypłynięcie i przeprowadzenie próby generalnej przed rekordowym nurkowaniem. W takich okolicznościach drużyna zabezpieczająca nurkowanie Dariusza „Miodzia” Wilamowskiego, przedłużyła swój pobyt w Egipcie, o kolejny tydzień.
Ograniczone możliwości przy nurkowaniu z łodzi, nie oznaczają wcale, że wszyscy czekają z założonymi rękoma i nic nie robią. Treningi przeniesiono do znanego miejsca The Canyon, gdzie warunki są bardziej sprzyjające i nadal można ćwiczyć.
Iskierką nadziei jest prognoza pogody na 8 sierpnia. Wiatr tego dna ma zelżeć do 4 w skali Beauforta, co nurkowie zamierzają wykorzystać, do przeprowadzenia ostatniego treningu. Jeżeli ich plan się powiedzie, na przeprowadzenie rekordowego nurkowania pozostanie im 8 dni.
Ze swojej strony trzymamy kciuki za poprawę warunków na wodzie i jak najszybsze, pomyślne przeprowadzenie próby pobicia rekordu Nuno Gomesa.
Galeria zdjęć z przygotowań do bicia rekordu świata
Źródło: Robert Kalchert/Projekt335
Foto: Łukasz Kenig
