Jak podają włoskie władze wrak liniowca Costa Concordia, który rozbił się u wybrzeży Toskanii, padł ofiarą szabrowników i złodziei. Spoczywający na mieliźnie od 13 stycznia 2012r. statek, przez długi czas był objęty przedmiotem śledztwa, mimo to nie obyło się bez blamażu.
W pierwszej połowie maja ze statku zniknął charakterystyczny dzwon okrętowy. Była to strata tym większa, iż planowano go wykorzystać jako pomnik upamiętniający ofiary Concordii oraz ofiarną pomoc mieszkańców wybrzeża.
Teraz policyjni nurkowie donieśli o wybitej szybie w sklepi jubilerskim, z którego skradziono biżuterię i drogie zegarki. To jednak nie jedyne straty. W ciągu dziesięciu miesięcy skradziono m.in. dzwon okrętowy, obrazy, meble oraz całą masę drobiazgów.
Sprawców tych wszystkich zdarzeń poszukuje włoska policja Jak widać po sprawie dzwonu, w cały proceder musi być zaangażowana grupa kilku osób. Zatem wiele musi pozostawiać do myślenia zabezpieczenie jednostki, jeżeli grupa nurków może pojawić się i zniknąć bez śladu.
Źródło: upi.com Foto: EU Humanitarian Aid and Civil Protection/flicr