Podwodny świat nadal kryje przed nurkami wiele tajemnic. Wydawało się, że wszystkie jaskinie i ciekawe miejsca do nurkowania są już odkryte. Okazuje się, że nie! Istnieje miejsce, które wzbudziło wielkie poruszenie, a to za sprawą Polaka. To Krzysztof Starnawski odkrył możliwość nowej eksploracji najdłuższych jaskiń na świecie.
San Actun i Dos Ojos to meksykańskie podwodne systemy jaskiń. Na liście najdłuższych na świecie zajmują drugie i trzecie miejsce. Dodatkowo są one dość głębokie, bo główne ich ciągi znajdują się na głębokości 100 metrów pod wodą. Nadal nie są one zbadane w całości. Może się to zmienić, dzięki wyprawie Krzysztofa Starnawskiego, który ma zamiar wytyczyć tam nowe przejścia. Dotąd nurkowie zwiedzali podwodne szlaki jaskiń wytyczonymi trasami. Jeśli eksploracja Polaka się powiedzie, ciąg systemu może wydłużyć się aż do 233 tys. metrów! Głównym zadaniem Starnawskiego jest przebicie się przez 30 centymetrowy zacisk, który pozwoli połączyć ze sobą obie jaskinie. Eksploracja ta, jest niestety bardzo ryzykowna i wymaga świetnego przygotowania nurków, ponieważ będą oni musieli spędzić pod wodą blisko 2 godziny na głębokości 70 metrów. Do tego nurków czeka przebijanie ściany, co dodatkowo podwyższa trudność zadania, które mają wykonać.
Jak podkreśla sam Starnawski jest to wyzwanie, ponieważ pobyt pod wodą tak długo i na tej głębokości, to dopiero coś niesamowitego. Nie można nawet tego porównać z biciem rekordów w głębokości zanurzenia.
Wyprawa Krzysztofa Starnawskiego z pewnością się powiedzie, a dzięki temu, nurkowie będą mieli okazję nurkować w najdłuższej jaskini na świecie. W chwili obecnej jest nią OX Bel Ha, która także leży w Meksyku. Liczy sobie 180 tys. metrów. Dzięki Polakowi świat podwodnych miejsc do eksploracji wydłuży się, dając nowe możliwości zwiedzania go nurkom.
Na filmie Krzysztof Starnawski w jaskini Dos Palmas.
