Taki cel postawiła sobie grupa nurków, która zabiega o przekształcenie byłego flagowego lotniskowca Royal Navy – HMS Ark Royal w największą w Europie atrakcję nurkową w postaci sztucznej rafy.
Michael Byfield i James Doddrell, z Torbay w Anglii, są przekonani, że zamiana w atrakcję turystyczną, olbrzymiego lotniskowca, stacjonującego w Portsmouth, przyniosłaby gospodarce hrabstwa Devon około £40mln wpływów. Aby tak się stało wystarczy oczyścić i przygotować jednostkę do zatopienia, a później odholować ją na miejsce ostatecznego spoczynku i… zatopić.
Pomysł ma wszelkie predyspozycje, aby powtórzyć sukces, jakim było zatopienie HMS Scylla u wybrzeży Plymouth. Wrak z miejsca stał się olbrzymią atrakcją dla nurków, co w następstwie wygenerowało milionowe zyski dla lokalnej gospodarki.
Nurkowie utworzyli grupę o nazwie ArkRoyalReef, która była jednym z wielu zainteresowanych nabywców, zwiedzających statek w zeszłym tygodniu.
Jak sami mówią, nie chcą patrzeć, jak były okręt flagowy Royal Navy i jej duma, podziela los okrętu HMS Invincible, który został odholowany do Turcji i przeznaczony na złom.
„Rozmawiamy z kilkoma firmami, które mogłyby podjąć się odholowania jednostki, prowadzimy również rozmowy z portami, które byłyby zdolne dokować tak duży okręt” – powiedział Byfield
„Chcielibyśmy, aby wszystko było gotowe do czasu ceremonii zakończenia Olimpiady w Londynie w 2012r., tak abyśmy mogli zatopić ją z huczną oprawą i aby sama akcja zyskała globalny zasięg medialny”
„Tej sprawie należy się rozgłos, ponieważ po pierwsze jest to okręt flagowy Royal Navy, a po drugie, w przypadku zatopienia byłby to trzeci największy wrak na świecie tworzący sztuczną rafę i największy w Europie”
HMS Ark Royal rozpoczął służbę 1985r. i miał pozostać w niej do czasu ukończenia budowy nowego lotniskowca HMS Prince of Wales w 2016r., jednak ogłoszony niedawno plan budżetowy, zakłada jego o 4 lata wcześniejsze, wycofanie ze służby.
Źródło: http://www.portsmouth.co.uk
Foto: wikipedia.pl