W nocy z 14 na 15 stycznia na wodach wzburzonego Bałtyku miała miejsce akcja ratowania trzech nurków z Hiszpanii.
Tuż przed godziną 2.00 w nocy osoba pełniąca dyżur w Morskim Ratowniczym Centrum Koordynacyjnym w Gdyni otrzymała od Państwowej Straży Pożarnej z Gdańska informację o tonącej jednostce. Wstępne informacje mówiły, że jest to barka, która potrzebuje pomocy w rejonie Ujścia Martwej Wisły.
Ratownicy z Brzegowej Stacji Ratowniczej Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) w Świbnie rozpoczęli poszukiwania. W ich trakcie pojawiły się nowe informacje mówiące, że poszukiwana jednostka to nie barka, a czerwona łódź motorowa. W końcu, po ponad godzinie namierzyli jednostkę, na której jak się okazało, znajduje się trzech mężczyzn, obywateli Hiszpanii.
Posted by Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa on Sunday, January 15, 2023
Motorówka z trzema Hiszpanami znajdowała się ona ok. 2,7 Mm na północ od Górek Zachodnich. Z dostępnych informacji wynika, że co najmniej od 6 godzin przebywali oni na wodzie, prowadząc nurkowanie. Kolejne informacje pozwoliły doprecyzować, że motorówka nie tonęła, ale miała problemy ze sterowaniem. Poszukiwaną jednostkę wraz z Hiszpanami ratownicy dostarczyli bezpiecznie do portu w Górkach Zachodnich.
Obywatele Hiszpanii wraz z łodzią zostali przetransportowani do portu w Górkach Zachodnich i przekazani przybyłemu na miejsce ZRM i funkcjonariuszom Policji. W działania oprócz naszej jednostki zaangażowane były Policja Wodna, PSP Gdańsk i Zespół Ratownictwa Medycznego – podsumowali w mediach społecznościowych ratownicy SAR.
Nocne nurkowanie na Bałtyku
Jeżeli chwilę się zastanowić i pozbierać do kupy wszystkie fakty, to wyłania nam się dość interesujący obraz. Trzech obywateli Hiszpanii udało się w połowie stycznia na nocne nurkowanie we wzburzonym Bałtyku. Należy do tego dodać, że ich jednostka nie miała oświetlenia nawigacyjnego i odpowiednich środków łączności. Dodatkowo nie mieli oni uprawnień do jej prowadzenia ani wymaganej zgodny na przeprowadzenie nurkowania.
Zrobiła nam się z tego spora lista czynników, które trzeba było świadomie pokonać i przepisów, które trzeba było złamać. Chociaż sam uwielbiam nurkowanie w Bałtyku, to nawet w moich oczach nie wydaje się ono aż tak kuszące, aby podjąć się tego wyzwania w powyższych okolicznościach. W związku z tym jestem bardzo ciekaw, co stanowiło motywację dla turystów z Półwyspu Iberyjskiego? Czyżby Bałtyk miał być najpopularniejszym kierunkiem nurkowym w 2023 roku? A może po prostu dla niektórych nurkowanie jest jak narkotyk i nie potrafią się powstrzymać?
Fot. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa
Bez wątpienia Hiszpania ma wiele do zaoferowania pod wodą i możecie przeczytać o tym w artykule Joanny Kruk. Cabo de Palos to miejsce, o którym dowiecie się więcej z 20 numeru naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.