Aktualności Czas wolny

Kim był nurek, który zginął podczas próby wydobycia 50 kg kokainy?

kim był nurek który zginął w Newcastle

Pojawiły się nowe informacje dotyczące tego, kim był nurek, który zginął, kiedy próbował wyłowić z rzeki 50 kg kokainy.

9 maja w australijskim Newcastle wydarzył się wypadek, w którym zginął mężczyzna nurkujący z wykorzystaniem rebreathera. Cała sprawa wzbudziła duże zainteresowanie policji i mediów, ponieważ na miejscu zdarzenia znaleziono 50 kg kokainy. W wyniku prowadzonych działań śledczym udało się ustalić, kim był nurek, który zginął na brzegu rzeki Hunter.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Kim był nurek, który zmarł w Newcastle?

Z informacji, które podały australijskie media, wynika, że zmarły mężczyzna to 31-letni Brazylijczyk Bruno Borges. Ciało ofiary zidentyfikowali jego znajomi oraz pracownicy brazylijskiej ambasady. Okazuje się, że mężczyzna był profesjonalnym nurkiem i specjalistą od prac na wysokościach.

Według wersji zdarzeń, jaką przyjęli śledczy, Borges przybył do Newcastle, ponieważ został wynajęty do wydobycia narkotyków. Ładunek kokainy dotarł do Australii przymocowany do kadłuba masowca Areti GR, który przypłynął z Argentyny. Jest wielce prawdopodobne, że odnalezione 50 kg narkotyków stanowiło jedynie część przemyconego ładunku.

Policja z Nowej Południowej Walii poinformowała również, że w całej operacji brał udział również drugi nurek z Brazylii. Śledczy zidentyfikowali go jako 32-letniego Jhoniego Fernandesa Da Silvę i wydali za nim nakaz aresztowania.

Aresztowanie kolejnego wspólnika

Okazało się, że na krótko przed wypadkiem Bruno Borges wspólnie z innym mężczyzną dotarli z Indonezji do Darwin w Australii. Pomógł im w tym 62-letni Jimmy Blee, płetwonurek i organizator wycieczek na luksusowych superjachtach. Blee oraz ofiara wypadku zostali nagrani przez monitoring w sklepie nurkowym, gdzie kupowali zaawansowany sprzęt do nurkowania. Jak widać, cała historia zaczyna układać się w coraz bardziej spójną całość.

Policja aresztowała Jimmy’ego Blee, kiedy ten próbował dwa dni po wypadku wsiąść na pokład samolotu do Singapuru. Miał wykupiony bilet w jedną stronę, a w bagażu ponad 20 tys. funtów w gotówce. Mężczyzna otrzymał zarzut przemytu narkotyków na znaczną skalę, jednak nie przyznał się do winy.

Zdaniem policjantów z wydziału ds. przestępczości zorganizowanej, 9 maja grupa próbowała wydobyć z wody łącznie 300 kg kokainy. Do tej pory funkcjonariusze odzyskali 104 kg narkotyku.


Szwecja słynie ze swoich historycznych wraków, a jednym z nich jest wspaniały Bodekull. Więcej przeczytacie o tym w 19 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej