W wyniku zimowych sztormów najnowsza sztuczna rafa Malty – wrak łodzi patrolowej P-33 doznał poważnych zniszczeń.
Z Malty dotarły do nas złe wieści dotyczące jednego z tamtejszych wraków. Silne zimowe sztormy poważnie uszkodziły wrak łodzi patrolowej P-33. Jednostka ucierpiała do tego stopnia, że w niczym już nie przypomina wspaniałego obiektu, jakim była po zatopieniu w sierpniu 2021 r.
Z informacji, jakie otrzymaliśmy, wynika, że wrak łodzi patrolowej P-33 został zatopiony w fatalnym miejscu. Co więcej, podobno jeszcze przed zatopieniem pojawiły się ostrzeżenia i głosy, które przewidywały taki obrót sprawy. Niestety zostały zignorowane, a wrak znalazł się na dnie w miejscu, gdzie był wyeksponowany na działanie sztormów.
Zapewne jest to dopiero początek całej sprawy, ponieważ zatopienie P-33 było dużym i bardzo kosztownym przedsięwzięciem. Teraz kolejne nakłady finansowe będą potrzebne do pokrycia akcji „uprzątnięcia” wraku łodzi patrolowej. Dlatego niewykluczone, że ktoś będzie musiał ponieść odpowiedzialność za całą sytuację.
Ponieważ wiele elementów wraku oderwały zimowe sztormy, będzie trzeba je wydobyć na powierzchnię. Z kolei los samego wraku nie jest jeszcze przesądzony. Jednak jest bardzo możliwe, że również cały wrak będzie trzeba wydobyć z wody. Jest to o tyle przykre, że większość nurków nawet nie zdążyła zobaczyć, jak wygląda pod wodą.
Historia łodzi patrolowej P-33
Łódź patrolowa P-33 to jednostka klasy Bremse. Powstała w Niemczech w latach 1971-72, a na Maltę trafiła w 1992 r. wraz z siostrzaną jednostką P-32 i dwoma łodziami klasy Kondor P-29 i P-31. Wcześniej wszystkie okręty służyły w marynarce wojennej NRD. Gdy doszło do zjednoczenia Niemiec na początku lat 90. XX w. Malta zakupiła je po okazyjnej cenie.
Jednostka P-33 służyła jako łódź patrolowa w Morskiej Eskadrze Sił Zbrojnych Malty, dopóki nie została wycofana ze służby w 2005 r. Minister turystyki Clayton Bartolo powiedział, że zatopienie wraku jest częścią inwestycji o wartości 250 tys. Euro. Całe przedsięwzięcie miało przynieść korzyści branży turystycznej i wzmocnić sektor nurkowy na Malcie.
Fot. Arkadiusz Srebnik/Poland Diving Photo
Malta to wspaniałe miejsce na nurkową wyprawę. Bardzo różnorodne pod względem nurkowisk i poziomu trudności. Więcej o nurkowaniu na Malcie przeczytacie w artykule Carolliny Wells, który zamieściliśmy w 17 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.
