Kalendarzowa zima już dawno w pełni, natomiast jej oznak za oknem niewiele. Na jeziorach wciąż brak lodu i kto wie kiedy i czy w ogóle się pojawi? Za oknem śnieg leży dopiero od dwóch dni i też w ilości niezbyt imponującej, ale pozostaje mieć nadzieję, że jednak zima o nas nie zapomni i pokaże swoje prawdziwe oblicze.
O tym jak można wykorzystać nadmiar śniegu leżący za oknem przekonują od kilku lat bracia Bartz z New Brighton w amerykańskiej Minnesocie. Austin, Connor oraz Trevor upodobali sobie przerabianie białej masy na wodne stworzenia. W ich dorobku znajdują się już mors, rozdymka oraz najnowsze dzieło – rekin!
Śnieżna rzeźba wysokości ok. 3m została wykonana w czasie 95h! Na sam ogon i płetwy chłopcy poświęcili prawie 10h. Masa kreatywności, fantazji i ciężkiej pracy opłaciła się i po raz kolejny na ich podwórku stanął prawdziwy żarłacz bałwani, którego mogą obawiać się wszystkie śnieżne bałwany w sąsiedztwie!
To co jednak jest najlepsze w całej tej historii, to motywacja napędzająca rodzeństwo…
„Cieszymy się widząc radość innych ludzi, zwłaszcza kiedy przystają na naszym podwórku, żeby zrobić zdjęcie. Dodatkowo jest to świetny sposób na spędzanie razem czasu” – stwierdził Connor Bartz
Dlatego, kiedy nawiedzi nas już prawdziwa polska zima, polecamy wszystkim spędzić trochę czasu w gronie najbliższych i spróbować własnych sił w tworzeniu śnieżnych rzeźb zainspirowanych nurkowym światem. W razie czego nie zapomnijcie przesłać nam zdjęć swoich „bałwanów”!
Bracia posiadają swój kanał na serwisie youtube, gdzie możecie zobaczyć ich dokonania z minionych lat. Poniżej uwieczniono powstawanie śnieżnego rekina krok po kroku:
Źródło: huffingtonpost.com Foto: Twitter, gspphoto