Geolodzyze statku badawczego Akademik Aleksander Winogradow odkryli złoża złota w głębinach Pacyfiku. Odkrycie jest pierwszym tego typu znaleziskiem w historii i z uwagi na swoje właściwości, może okazać się punktem zwrotnym w pozyskiwaniu tego kruszcu.
Odkrycie rosyjskich badaczy w północnym rejonie Pacyfiku, to pierwszy raz, kiedy na głębokości ponad 1,5km trafiono na złoża widzialnego złota tej wielkości. Według wyliczeń na 1 tonę podwodnej rudy, przypada 13 gramów czystego złota. To blisko dwukrotnie więcej niż w rudach pozyskiwanych na lądzie.
W opinii geologów to dopiero początek podobnych odkryć i z czasem coraz częściej będziemy słyszeć o odnalezieniu kolejnych złóż. Jeżeli te hipotezy się potwierdzą, z całą pewnościa będziemy świadkami powstania podwodnego przemysłu górniczego, specjalizującego się w pozyskiwaniu cennych surowców z oceanicznych głębin. Wśród wymienianych potencjalnych metali jest złoto, srebro, cynk, miedź a także żelazo, czyli wszystko to, czego w dużych ilościach potrzebuje obecny przemysł.
Głównym problemem na dzień dzisiejszy są oczywiście koszty. Prowadzenie odwiertów, a także późniejszego wydobycia jest nieporównywalnie wyższe od eksploatacji złóż na lądzie. Inna kwestia to zagrożenie jakie podobne praktyki niosą dla pobliskich ekosystemów a w efekcie dla całej planety.
Opisywane znalezisko zostało zlokalizowane na głębokości 1650m, podczas badania geologicznego podwodnej góry Detroit znajdującej się na wzniesieniu Obruczewa w Oceanie Spokojnym.
Źródło: polish.ruvr.ru Foto: pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Gold-crystals.jpg