Archeolodzy z Texas State University dokonali niezwykle interesującego odkrycia. Podczas nurkowania i badań prowadzonych na rafie Laja Reef, u wybrzeży Panamy, odkryli wrak statku, który najprawdopodobniej należał do kapitana Morgana, XVII-wiecznego brytyjskiego korsarza.
Badacze z amerykańskiej uczelni podczas eksploracji dna w wodach przybrzeżnych Panamy znaleźli fragment kadłuba okrętu, niegdyś należącego najpewniej do Henry’ego Morgana. Ten brytyjski korsarz pochodzący z Walii by właścicielem kilku plantacji, a później vice-gubernatorem Jamajki.
W 1671 roku Morgan obrał na cel najazdu Panama City. Wspólnie ze swoją załogą wylądował brzegu od strony Karaibów, a następnie zaatakował miasto, które znajdowało się po drugiej stronie lądu, na wybrzeżu Pacyfiku.
Zespół archeologów pod kierownictwem Fritza Hanselmanna, głównego archeologa podwodnego na uczelni z Texasu, pracując w okolicznych wodach odkrył już wcześniej sześć żelaznych armat pochodzących z jednostek kapitana Morgana.
Foto: Texas State University
Miłośników odkryć wrakowych z pewnością zaciekawią poszukiwania prowadzone w wodach rzeki Wisły, o których możecie przeczytać w 12 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.