W minioną sobotę, 4 lipca, we wschodniej Australii doszło do ataku rekina na 36-letniego mężczyznę, który polował z kuszą w pobliżu Wielkiej Wyspy Piaszczystej. W efekcie odniesionych obrażeń zaatakowany mężczyzna zmarł.
Do incydentu doszło w wodach okalających Wielką Wyspę Piaszczystą, znajdującą się na terenie stanu Queensland, na północ od Brisbane. Mężczyzna polujący z kuszą został zaatakowany przez niezidentyfikowany gatunek rekina i ugryziony w nogę. Pomimo pomocy przybyłych na miejsce ratowników, 36-latek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Z dyskusji jaka wywiązała się pod informacjami o zdarzeniu wynika, że rejon wyspy jest miejscem powszechnie kojarzonym z obecnością żarłaczy białych i żarłaczy tygrysich, czyli dwóch gatunków, których przedstawiciele osiągają spore rozmiary i są uznawane za te, stanowiące największe zagrożenie dla człowieka.
Rekiny to naturalni mieszkańcy australijskich wód, jednak wypadki z ich udziałem zdarzają się niezwykle rzadko. W 2019 roku nie odnotowano ani jednego śmiertelnego w skutkach ataku rekina, jednak rok 2020 jest pod tym względem szczególnie pechowy, gdyż do tej pory miały miejsce już cztery takie zdarzenia.
Źródło: abc.net.au
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o rekinach i nurkowaniu z nimi, polecamy artykuł opublikowany w 8 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.