Aktualności Czas wolny Nurkowy czas wolny

W kanałach Wenecji pojawiły się delfiny

Z uwagi na epidemię wirusa COVID-19 sytuacja we Włoszech jest bardzo poważna. Do tej pory zmarło już prawie 3000 osób, a cały kraj znajduje się w stanie kwarantanny. Opustoszały ulice, place i wszystkie miejsca znane z tego, że tętnią życiem niemal 24h na dobę. Spokój i pustki jakie zapanowały w Wenecji sprawiły, że w kanałach, gdzie zazwyczaj tłoczno jest od gondoli i motorówek, pojawiły się… delfiny!

O tym, jak duży wpływ na środowisko ma człowiek, nie trzeba nikogo przekonywać. Szokujący jest jednak fakt, że wystarczyło zaledwie parę dni bez turystów i mieszkańców, aby wody weneckich kanałów uspokoiły się, stały się bardziej przejrzyste i atrakcyjne dla poszukujących rozrywki delfinów. Cała sytuacje daje również mocno do myślenia, że Ziemia bez ludzi, bardzo szybko stanie się dużo czystszym miejscem.

Wenecja to na turystycznym szlaku jedno z najbardziej popularnych miast we Włoszech. Zazwyczaj pełne zgiełku i zatłoczona, dziś świeci pustkami. Jednak jak się okazuje, są również plusy takiej sytuacji, gdyż lokalni mieszkańcy nie tylko mogą zobaczyć, jak zmieniła się barwa i przejrzystość wody w legendarnych kanałach, ale również dane jest im podziwiać dziką faunę, która skuszona nietypową sytuacją, zapuściła się w głąb starego miasta.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

W internecie i na portalach społecznościowych dostępna jest cała masa zdjęć i filmów, obrazujących niezwykłą sytuację, jaka zapanowała w Wenecji. Daje nam to również do myślenia, jak duży wpływ wywiera człowiek swoją codzienną egzystencją na otaczającą go naturę.

Gdyby miesiąc temu ktoś roztoczył przede mną wizję dziko żyjących delfinów, które w poszukiwaniu rozrywki postanowiły zrobić sobie wycieczkę do weneckich kanałów (na domiar wszystkiego wypełnionych przejrzystą wodą!), uznałbym to za niezwykle surrealistyczną wizję, będącą zapewne wynikiem spożycia środków otwierających bramy percepcji, niedostępne na co dzień.

Tymczasem okazuje się, że brak ludzi sprzyja. Jest to niestety przykra świadomość, że naszymi działaniami zazwyczaj nie jesteśmy w stanie wiele zmienić. Wystarczy jednak by nas zabrakło i świat niemal momentalnie staje się lepszym miejscem. Zapewne nie na długo, bo przecież zaraz wszystko wróci do „normy” i po delfinach w kanałach Wenecji, zostaną tylko zdjęcia.

Aktualizacja 19 marca, godz. 14.00: 

Okazuje się, że delfiny nie pojawiły się w Wenecji, a w Cagliari na Sardynii, gdzie zrobiono im masę zdjęć, które później krążyły w mediach społecznościowych  i dziennikach internetowych sugerując, że jest to Wenecja. Niemniej weneckie kanały znacznie zyskały na przejrzystości, gdyż brak ruchu wodnego sprawił, że wszelkiej maści osady spoczywają spokojnie na ich dnie. Dzięki temu można było zobaczyć pływające w nich ryby. I choć nie są to delfiny, to jednak widać, że natura bez nas radzi sobie całkiem nieźle…

Źródło: nypost.com


Jeżeli fascynują was ośmiornice, koniecznie musicie przeczytać artykuł Małgorzaty Sobońskiej, który opublikowaliśmy w 10 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej