Zanurzając się pod wodę należy być gotowym na wszystko i spodziewać się niespodziewanego. Nigdy nie wiadomo, co może na nas czekać pod powierzchnią wody. Internet jest pełen filmów, zdjęć i relacji ludzi, którzy znaleźli najrozmaitsze i najbardziej nieprawdopodobne „skarby”. Wszystko to jednak nie umywa się do odkrycia, jakiego dokonał w Izraelu Gil Koplovitz.
Pan Koplovitz z zawodu jest biologiem morskim i pod tym kątem badał wody u wybrzeży Ejlat. Podczas jednego z nurkowań w 2016 roku, natrafił jednak na coś, co zdecydowanie wykraczało poza jego pole zainteresowań, ale jak się okazało, uczyniło z niego niezwykle znanego odkrywcę. Oto bowiem stał się jedynym nurkiem na świecie, który odkrył pod wodą… klub ze striptizem!
Miało to być nurkowanie jakich na koncie miał już wiele. Tym razem Gil Koplovitz postanowił ruszyć wzdłuż długiego doku, który prowadził wprost do oceanu. W pewnym momencie zorientował się, że pod wodą znajduje się jakaś duża konstrukcja, której postanowił przyjrzeć się nieco lepiej, gdyż nie miał pojęcia z czym ma do czynienia.
Na jego szczęście w budynku znajdowało się kilka okien, przez które można było zajrzeć do środka. Kiedy zaintrygowany biolog morski to zrobił, jego oczom ukazało się wnętrze niezwykłe, którego zupełnie się nie spodziewał. Nie potrzebował jednak dużo czasu, aby zorientować się z czym ma do czynienia.
W końcu każdy, nawet jeżeli nigdy nie był w podobnym przybytku, potrafiłby dodać 2 do 2, by zorientować się do czego służą podesty, scena i rozmieszczone tu i ówdzie rurki. Swoją drogą, ciekawe ilu z nas dałoby wiarę własnym oczom bez podejrzeń o pierwsze objawy narkozy azotowej?
Po powrocie na powierzchnię Gil Koplovitz postanowił poznać tajemnicę odkrytego właśnie miejsca. Dowiedział się, że kiedyś funkcjonowała w tym miejscu restauracja, którą z czasem przekształcono w podwodny klub ze striptizem.
Ciekawostką jest, że w czerwcu 2011 roku, na samym początku działalności naszego portalu, napisałem krótki news o otwierającej się podwodnej restauracji Red Sea Star w Izraelu. Teraz przyglądając się zdjęciom odkrytego klubu i zdjęciom restauracji, nie mam wątpliwości, że to te same miejsce.
Źródło: 50ftbelow.com
Jeżeli szukasz ciekawych miejsc nurkowych, to zajrzyj koniecznie do 10 numeru naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.