Za nami dwunasta odsłona Expedition Bjurälven. Projekt skupia zaawansowanych nurków technicznych, którzy wspólnie, w międzynarodowym zespole eksplorują i dokumentują niezwykłą jaskinię w położonych na północy Szwecji górach Jämtland. Jak przebiegła tegoroczna edycja? Z czym zmierzyli się jej uczestnicy? Co udało się ustalić? Chociaż na część z tych pytań możemy odpowiedzieć już teraz.
Jednym z najbardziej istotnych czynników, od których zależy przebieg ekspedycji, jest oczywiście pogoda. W tym roku uczestnikom aura dopisała. Mimo mrozu dochodzącego do -31ºC, było słonecznie i obyło się bez opadów czy zamieci, utrudniających prowadzenie prac eksploracyjnych.
Nie zawiódł również sprzęt. Zarówno indywidualne wyposażenie każdego z nurków, jak BCD czy automaty oraz cała infrastruktura, w postaci kompresorów i agregatów, również spisała się na medal. To niezwykle ważne, by mając ograniczony czas na wykonanie pracy i trudne warunki, w jakich należy funkcjonować, móc polegać na sprzęcie z którego się korzysta.
W tym miejscu należy wspomnieć, że uczestnicy szczególnie chwalili automaty Apeksa, które spisywały się świetnie. Na pewno wpływ miało na to również to, że w czasie nabijania butli, powietrze było przepuszczane przez podwójny filtr. Wszystko po to, by jak najbardziej je osuszyć i zminimalizować ryzyko zalodzenia i zamarznięcia automatów.
Jedyne problemy wciąż pojawiają się w kwestii prowadzenia skuterów śnieżnych. Jak widać o wypadek nietrudno, jednak jest ich znacznie mniej niż w poprzednich altach, a to zapewne dzięki specjalnym szkoleniom, które musi przejść każda z osób biorących udział w ekspedycji.
W trakcie tegorocznych prac udało się przeprowadzić eksploracje i dokumentację kolejnych 100 metrów jaskini. Z dobrych wiadomości – nie jest to koniec. Tunel ciągnie się dalej i w kolejnych latach mapowanie jaskini będzie postępować. Sfotografowano również kolejne, niezbadane wcześniej odnogi jaskini. Teraz praca przeniesie się na ekrany komputerów. Trzeba będzie wgrać dane z systemu GLONAS i następnie nanieść je na mapę.
Udało się więc wykonać kolejny krok, w stronę poznania tej niezwykłej jaskini. Jak długo potrwa jeszcze jej eksploracja? Co czeka na nurków w niezbadanych tunelach? Czy uda się odszukać połączenia z innymi jaskiniami w tej okolicy? To tylko niektóre z pytań, na które odpowiedzi chcielibyśmy poznać w najbliższych latach.
Eksploracji na pewno nie ułatwia usytuowanie jaskini, w bardzo niedostępnym regionie, ani fakt, że każdego roku, jej eksploracja trwa jedynie tydzień. Co się zaś tyczy najbliższej ekspedycji, zaplanowano ją dokładnie na za rok, czyli na okres 9-18 marca 2019r.
Jeżeli jesteście zainteresowani tematami związanymi z Expedition Bjurälven i chcielibyście dowiedzieć się więcej o niezwykłej jaskini ukrytej na północy Szwecji, to mamy dla was dobre nowiny. Już niebawem pojawi się lista miejsc oraz terminów, gdzie i kiedy w Polsce będziecie mogli wziąć udział w spotkaniach, omawiających ustalenia i postęp prac prowadzonych w ramach ekspedycji.
W tegorocznej odsłonie ekspedycji nie zabrakło również Polaków. Wśród naszych rodaków na miejscu byli Irena Stangierska, Mariusz Dziobek oraz reprezentujący DIVERS24 – Marcin Pawełczyk.
Foto: Irena Stangierska, Expedition Bjurälven
[pro_ad_display_adzone id=”31298″]