W ostatnich dniach, w mediach społecznościowych, pojawiły się informacje o zniknięciu dzwonu okrętowego z wraku jednostki „Wilhelm”, spoczywającej na dnie popularnego kamieniołomu „Koparki”. Bywalcy nurkowiska podnieśli alarm informując o braku charakterystycznego przedmiotu, jak i dopytując się co się stało. Padły podejrzenia o kradzież dzwonu, na szczęście prawda okazała się być mniej drastyczna.
Informacja o zniknięciu dzwonu z „Wilhelma” wzburzyła środowisko nurkowe, które raczej jednogłośnie dało znać, co sądzi o podobnych praktykach. Trzeba przyznać, że dosyć powszechnych, chociażby względem wraków w polskiej części Morza Bałtyckiego. Na szczęście wrak z koparek nie padł ofiarą szabrowników a… korozji.
O tym co się wydarzyło, za pomocą facebooka poinformowała w grupie Nurkowanie Rekreacyjne i Techniczne jedna z użytkowniczek:
Całe szczęście sytuacja, zupełnie odwrotnie niż większość jej podobnych, znalazła swój szczęśliwy finał. Dzwon niebawem powróci na „Wilhelma”, gdzie będzie cieszył oczy kolejnych odwiedzających go nurków.
Wrak jednostki „Wilhelm” zasilił grono atrakcji serwowanych przez kamieniołom „Koparki” w maju 2015 roku.