Kolejny sukces poszukiwaczy wraków na Bałtyku! Rosyjsko-fiński zespół nurków technicznych zlokalizował i zidentyfikował sowiecki okręt podwodny pochodzący z czasów II Wojny Światowej. Tym samym jednostka Sch-408 został oficjalnie odnaleziona i przywrócona na karty historii. Odkrycia dokonano w wodach Zatoki Fińskiej.
Informacje o odnalezieniu, a następnie identyfikacji okrętu Sch-408 pojawiały się już od około tygodnia. Zarówno nurkowie z Rosji, jak i Finlandii udostępniali zdawkowe informacje i grafiki na swoich profilach w sieciach społecznościowych. Dziś jednak dosłownie przed 30 minutami pojawiło się obszerniejsze info oraz kilka zdjęć. To właśnie na bazie najnowszej publikacji powstał poniższy tekst.
Jednostka Sch-408 jest jedynym sowieckim okrętem podwodnym, który został zatopiony przez Kriegsmarine w Zatoce Fińskiej podczas walki. Sowieci zostali namierzeni przez niemiecki samolot podczas wynurzenia w maju 1943 roku, kiedy ładowali akumulatory znajdujące się na wyczerpaniu. Pilot natychmiast przekazał pozycję okrętu do dowództwa fińskiego oraz niemieckiego.
Jednostki przybyłe na miejsce pozostały w podanej lokacji przez kolejne dwa dni. W tym czasie zapasy powietrza podobnie jak wspomniane już akumulatory Sch-408 znalazły się na wyczerpaniu i nie pozwalały na przeprowadzenie ucieczki pod wodą. Dowódca okrętu podwodnego – Pavel Kuzmin będąc przypartym do muru wydał rozkaz wynurzenia, by wezwać pomoc, a następnie spróbować ucieczki przed wrogimi okrętami znajdując się w wynurzeniu.
W trakcie bardzo intensywnego ostrzału artyleryjskiego trwającego ok. 10 minut, Niemieckie jednostki odnotowały kilka trafień w okolicach mostku. Również ostrzał prowadzony przez sowietów okazał się skuteczny, trafiając kilkakrotnie nieprzyjacielskie okręty. W trakcie wymiany ognia dowódca uciekającej jednostki został najprawdopodobniej zabity, jednak załodze udało się nadać wezwanie o pomoc o treści „Zostaliśmy zaatakowani przez niemiecki samolot. Okręt jest uszkodzony. Niemieckie jednostki uniemożliwiły naładowanie akumulatorów. Potrzebujemy pomocy. Znajdujemy się w pobliżu wyspy Vaindlo”.
Wiadomość została odebrana, a dowództwo próbowało uratować okręt i jego załogę. We wskazany region zostały wysłane dwie grupy samolotów, jednak przechwycone przez nieprzyjaciela i nie udało im się pomóc załodze Sch-408.
Po dwóch dniach bombardowania z wykorzystaniem ładunków głębinowych prowadzonym przez fińskie okręty, na powierzchnię wydobyła się znaczna ilość powietrza, oleju i różnych zanieczyszczeń. Kolejne dwa dni prowadzenia nasłuchu radiowego przyniosły potwierdzenie, że sowiecki okręt podwodny Sch-408 został zatopiony.
Jak ustaliła ekipa eksplorująca wrak, brak jest śladów uszkodzeń spowodowanych przez bomby głębinowe, jednak okręt posiada rozległe uszkodzenia wynikające z ostrzału artyleryjskiego. Najbardziej uszkodzona jest okolica mostku z jego lewej strony. Broń znajduje się w pozycji uzbrojonej i skierowana jest w lewą stronę. Skrzynki z amunicją znajdują się w pobliżu obu dzał/karabinów (nie wymieniono jakiego rodzaju broń – red.)
W pobliżu trafienia, które spowodowało rozległe zniszczenia nurkowie natrafili na karabin maszynowy PPSH, należący najpewniej do dowódcy Kuzmina. Na tej podstawie został wysnuty wniosek, że zginął on w trakcie ostrzału prowadzonego z okrętów Kriegsmarine.
Wszystkie włazy na okręcie znajdują się w pozycji zamkniętej. Rufa okrętu znajduje się w pozycji lekko uniesionej nad dno. W swojej relacji nurkowie zaznaczają, że najprawdopodobniej załoga próbowała się wynurzyć. Należy pamiętać, że w tym momencie zapas powietrza i energii był już na totalnym wyczerpaniu. Manewr nie powiódł się najprawdopodobniej w wyniku utraty pływalności, po tym jak zostały uszkodzone zbiorniki balastowe w sekcji dziobowej (powietrze widziane przez załogę fińskiego okrętu). Wydaje się, że załoga miała szansę ewakuacji z ginącego okrętu, jednak wolała pozostać w jego wnętrzu niż trafić do niemieckiej niewoli.