Wrak brytyjskiego okrętu podwodnego z czasów II Wojny Światowej – HMS Tarpon, został odnaleziony w wodach Morza Północnego niedaleko Półwyspu Jutlandzkiego. Jednostkę zlokalizowano i zidentyfikowano w duńskich wodach, niedaleko rybackiego portu Thyborøn, a dokonał tego nurek zawodowy Gert Normann pracujący dla firmy JD Contractors.
Okręt HMS Tarpon opuścił port w Portsmouth 5 kwietnia 1940 roku z rozkazem udania się w kierunku Norwegii. 10 kwietnia załoga otrzymała rozkazy zajęcia nowej pozycji, jednak nigdy więcej nie udało się z nimi skontaktować.
Po wojnie dzięki niemieckim zapisom udało się ustalić, że HMS Tarpon zaatakował Q-ship Schiff 40/Schürbek, jednak pierwsza seria torped nie trafiła w cel. W odpowiedzi przeprowadzono kontratak, w efekcie którego okręt podwodny został zatopiony. Zginęło wówczas 59 członków załogi. Najprawdopodobniej zabójcza dla Tarpona okazała się eksplozja tuż obok prawej strony kiosku.
Wrak okrętu podwodnego Royal Navy został odnaleziony przypadkiem, w trakcie prac związanych z innymi poszukiwaniami (niestety nie wiemy czego dotyczą – red)
„To niezwykłe znalezisko i to w dodatku tak blisko Jutlandii. To bardzo szczególne uczucie, zobaczyć wrak okrętu podwodnego po tym, jak spotkał go tak tragiczny koniec.” – powiedział Gert Normann w wywiadzie przeprowadzonym przez dziennik Jyllands-Posten.
W tym samym wywiadzie Normann stwierdził, że istnieje wiele zapisów z lokalizacjami zatopionych w trakcie II Wojny Światowej wraków okrętów podwodnych i nie tylko, ale większość z nich jest bardzo niedokładna i często może wprowadzać w błąd. Tak również jest w tym wypadku, gdzie według raportów wrak HMS Tarpon powinien leżeć w głębokich wodach Skagerrak, zdecydowanie bliżej Norwegii.
Wrak został oczywiście uznany za mogiłę wojenną i jakiekolwiek nieautoryzowane próby nurkowania i eksploracji jednostki są zakazane.
Źródło: xray-mag.com