Zanim wybraliśmy się do Czech by wziąć udział w tamtejszym Techmeetingu, okrojona reprezentacja Divers24 pojawiła się na targach Boot Düsseldorf. Impreza stanowi punkt odniesienia dla wszystkich innych w Europie i od lat stanowi cel wszystkich liczących się w branży marek, które chcą pokazać się na międzynarodowym rynku.
Jednym z ciekawszych tematów, które wypłynęły podczas tegorocznego Boota jest kooperacja, jaka wywiązała się pomiędzy markamiOMS, No Gravity, BTS Europe i DUI. Amerykański producent skafandrów ma przenieść swoją produkcje do Polski i korzystać z zaplecza jakim dysponuje No Gravity, z kolei skafandry tej ostatniej marki, będą dystrybuowane przez BTS Europe. W najbliższym sezonie zobaczymy, jakie efekty przyniesie to dla wszystkich zainteresowanych stron.
Nie da się również zauważyć, że do Düsseldorfu ściąga coraz więcej producentów z Polski. Oprócz wymienionej już marki No Gravity, byli także standardowo reprezentanci Santi Diving, Tecline, czy Xdeep, a także Yellow Diving i Kwark. Za najciekawszy produkt zaprezentowany przez w/w należy na pewno uznać premierę nowego skafandra Santi – E.motion Plus oraz nowego automatu Tecline R2Ice.
.
Z nowinek wartych odnotowania i bliższego przyjrzenia się, na pewno należy wymienić Ibubble. Jest to pierwszy bezprzewodowy dron, który podąża za nami pod wodą i filmuje każdy nasz ruch oraz najbliższe otoczenie.
Do sprzedaży trafił też długo zapowiadany Scuba Capsule. Posiadacze urządzeń iPhone z serii 5 oraz 6 (niebawem 7) mogą za cenę 980 euro otrzymać szereg nowych możliwości dla swojego smartfona, które przydadzą się nam pod wodą.
Jak zwykle nie zabrakło przedstawicieli Seashepherd, którzy wysyłają swoich przedstawicieli na wszystkie duże imprezy wodno-nurkowe na całym świecie. Oprócz zakupu gadżetów i wsparcia tym samym szczytnej misji organizacji, można zapoznać się z ich najnowszymi dokonaniami i ogólną misją, jaką stawiają przed sobą „morscy pasterze”.
Niestety ogólne wrażenie dla osób zainteresowanych nowościami w sprzęcie nurkowym nie jest najlepsze. Biorąc pod uwagę „naszą” branżę, zdecydowanie więcej było stoisk z ofertą biur podróży, niż tych mogących przybliżyć nam ofertę producentów sprzętu nurkowego.