W maju informowaliśmy już na naszych łamach o odnalezieniu sowieckiego okrętu podwodnego M-95, który zatonął po wpłynięciu na minę w czerwcu 1942r. Przy okazji zapowiedzieliśmy również, że niebawem otrzymamy i zamieścimy materiały przesłane przez jednego z członków ekspedycji, która poszukiwała i odnalazła wrak – Ivana Borovikova. Zgodnie z obietnicą poniżej przetłumaczony tekst.
M-95 był sowieckim, jednokadłubowym okrętem podwodnym klasy M („Malyutka” – „Little Baby”), nie posiadającym dodatkowego, lekkiego kadłuba zewnętrznego. Projekt powstał w latach ’30 XX w. i zgodnie z jego założeniami, okręty tej klasy miały służyć głównie do ochrony wybrzeża. Ich niewielki rozmiar (40 m) pozwalał na transportowanie jednostek z wykorzystaniem kolei. Okręty klasy „M” obsługiwane były przez 20-osobową załogę, która do swojej dyspozycji miała dwie wyrzutnie torped (po 1 torpedzie w każdej, bez dodatkowego zapasu) i umieszczony na pokładzie karabin 45mm.
Jednym z takich małych okrętów podwodnych był pływający pod dowództwem M.Fiodorowa M-95, którego budowę rozpoczęto w 1938r. Dla tego okrętu II Wojna Światowa rozpoczęła się w 1941r. w fińskim mieście Hanko i ograniczyła się do zaledwie dwóch misji.
Jedną z nich była ochrona konwoju podczas ewakuacji Tallina. Z kolei wiosną 1942r. M-95 miał przeprowadzić rekonesans w okolicach wyspy Hoghland i sprawdzić warunki do prowadzenia działań w tym regionie przez okręty podwodne. Wkrótce po opuszczeniu portu załoga przeprowadziła omyłkowy atak, torpedując i poważnie uszkadzając stary radziecki statek transportowy „Shaulay”.
Po tym niefortunnym zdarzeniu okręt zawinął do portu na wyspie Lavensaari, gdzie uzupełnił torpedy a następnie 14 czerwca 1942r. wyruszył w swój ostatni rejs. Miejsce ostatniego spoczynku wraku oraz załogi M-95 pozostawało nieznane przez 73 lata.
15 czerwca 1942r. zarówno strona sowiecka jak i fińska odnotowały olbrzymią podwójną eksplozję w okolicach fińskiego pola minowego “Rukkayarvi”. Przez kilka następnych dnia fińskie i niemieckie okręty prowadzili nasłuch w okolicy gdzie doszło do eksplozji, a także przeprowadziły zrzut bomb głębinowych.
Nasza zespół poszukiwał wraku M-95 przez dwa lata. 3 maja 2015 roku sprawdzaliśmy sonarem bocznym obszar fińskiego pola minowego z czasów II Wojny Światowej, natrafiając na obiekt przypominający kształtem i rozmiarem okręty podwodne klasy „M”. Pierwsze nurkowanie odbyło się dzień później 4 maja i potwierdziło nasze wstępne przypuszczenia. Po 73 latach wrak M-95 został zlokalizowany.
Wrak spoczywa w pozycji pionowej (lub prostej – tłum. – ang. upright) na 63m głębokości, w wodzie o temperaturze 2ºC niedaleko wyspy Hoghland. Mimo upływu tylu lat znajduje się w idealnym stanie. W trakcie oględzin znaleźliśmy uszkodzenia w sekcji dziobowej. Wg naszej opinii powstały one w wyniku eksplozji miny oraz podczas zderzenia z dnem. Nie znaleźliśmy uszkodzeń mogących powstać w wyniku eksplozji bomb głębinowych, za wyjątkiem mocno powyginanych poręczy.
Na podstawie tego co udało nam się zobaczyć przypuszczamy, że załoga do końca walczyła o życie. Ślady wskazują, że po uderzeniu w dno okręt wciąż mógł poruszać się naprzód, niestety manewr ten przerwało zderzenie ze skałami znajdującymi się na jego drodze. Właz ewakuacyjny jest częściowo otwarty. Niestety członkowie załogi, którzy przetrwali wybuch i uderzenie w dno, nie byli w stanie się przez niego wydostać. Właz zablokowały bowiem wspomniane już powyginane aluminiowe poręcze. Na tej podstawie przypuszczamy, że zwłoki wszystkich członków załogi znajdują się wewnątrz wraku.
Informację o tym odkryciu oraz pełny raport przesłaliśmy do Ministerstwa Obrony. Wkrótce miejsce gdzie 20 marynarzy spotkało swoje przeznaczenie uzyska status mogiły wojennej. Mamy nadzieję, że wkrótce uda nam się nawiązać kontakt z rodzinami załogi M-95, by przekazać im informację o ich losie i ostatnim miejscu spoczynku.
Nasze plany zakładają dalsze poszukiwanie wraków zaginionych sowieckich okrętów podwodnych z czasów II Wojny Światowej. W rejonie Zatoki Finlandzkiej pozostaje kolejnych 6 jednostek posiadających status „zaginionych w akcji”. Mamy nadzieję, że pewnego dnia uda nam się odkryć wszystkie białe plamy spowijające tragiczne losy sowieckich okrętów podwodnych na Bałtyku.
Źródło: Tłumaczenie tekstu przesłanego przez Ivana Borovikova – członka ekspedycji, która odnalazła wrak M-95
Foto: Ivan Borovikov