W ciągu ostatnich 48h aż 60 marynarzy z Grupy Nurków Minerów 8 Flotylli Obrony Wybrzeża i z załogi niszczyciela ORP Flaming z 13. Dywizjonu Trałowców, wzięło udział w operacji zneutralizowania materiałów wybuchowych z czasów II Wojny Światowej odkrytych w gdyńskim porcie.
Jak poinformowało Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdyni, pierwszy etap usunięcia niebezpiecznego znaleziska rozpoczął się rankiem19 marca. Detonację min typu GC – niemiecka i Mark VI – angielska, zawierających po kilkaset kg materiałów wybuchowych, zaplanowano na godzinę 9.00. Całością dowodził kmdr ppor. Jacek Barczak.
Łącznie zlokalizowano pięć min. Cztery z nich znajdowały się w okolicy gdyńskiej mariny, tuż za falochronem, natomiast piąta znaleziona została na terenie gdyńskiego portu w basenie nr II i jej detonację zaplanowano na 29 marca 2015r.
Transport niebezpiecznych pozostałości z czasów II Wojny Światowej odbywał się przy wykorzystaniu idrodyn – specjalistycznych balonów napełnianych powietrzem. Balon w toku napełniania unosi podpięty ładunek, a następnie może być holowany w pożądanym kierunku.
Z uwagi na bardzo dużą siłę rażenia części ładunków, wprowadzono specjalne środki ostrożności. M.in na czas transportu niewybuchów na pełne morze, wprowadzono w całkowity zakaz kąpieli i zamknięto plaże w trójmieście. W zabezpieczaniu terenu w samej Gdyni, brało udział sto osób!
Planujący i prowadzący całą operację zadbali nie tylko o bezpieczeństwo ludzi, ale również o to, by detonacja miała jak najmniejszy wpływ na środowisko, w szczególności ryby. W tym celu w pobliżu pływał ORP Wigry, którego urządzenia radiolokacyjne miały za zadanie odstraszyć przedstawicieli morskiej fauny.
Ważącą ponad tonę niemiecką minę GC zdetonowano po godz. 16.00. Po przetransportowaniu na miejsce utylizacji i umieszczeniu na dnie, wysłano nurków, aby uzbroić ładunki detonujące i przygotować wszystko do wysadzenia. Na koniec każdorazowo wysyłano kolejną grupę nurków, która miała potwierdzić, czy wszystko przebiegło zgodnie z planem.
Kolejne działania rozpoczęto 20 marca rano. Ok. godz. 9.00 pracę pod wodą rozpoczęli nurkowie minerzy z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, których zadaniem było podczepienie do idrodyny kolejnego niewybuchu. W tym samym czasie po okolicy krążył ORP Mamry, którego zadaniem było płoszenie ryb i fok.
Po doholowaniu miny na miejsce ok 12.00 przez ORP Flaming, przystąpiono do przygotowywania wszystkiego do detonacji. Do 16.00 wszystkie ładunki zostały uzbrojone i przygotowane do wysadzenia. Drugi ładunek zdetonowano po godz. 16.30.
W ten sposób zakończono pierwszą część oczyszczania gdyńskiego portu. Ostatni z odnalezionych niewybuchów zostanie podniesiony i zdetonowany 29 marca.
Źródło: dziennikbaltycki.pl, 8fow.mw.mil.pl