Czas wolny Kultura

Podwodne szydełkowanie w słusznej sprawie

Kilka dni/tygodni temu w różnych nurkowych miejscach w sieci, pojawiło się dosyć niezwykłe zdjęcie. Fotografia przedstawiała nurka pod wodą, w pełnym ekwipunku i… całego oplecionego włóczką. Po zagłębieniu się w sprawę dotarłem do bardzo ciekawych informacji, które na pewno zaskoczą tych, którzy powyższe zdjęcie widzieli i potraktowali je w charakterze zwykłego żartu.

Okazuje się, że fota, od której wszystko się zaczęło, jest tylko jedną z wielu zrobionych podczas wyjątkowej sesji w wodach otaczających Jukatan. Cała akcja poświęcona jest zwróceniu większej uwagi na problemy, które dotyczą podwodnego środowiska i oceanów, a przez to pośrednio i całego świata.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

[ot-video type=”vimeo” url=”http://vimeo.com/103546453″]

W trakcie poszukiwania kolejnych informacji, starłem się odszukać autora, którym okazał się „Olek” z Nowego Jorku… a dokładnie Agata Olesiak, która w 2000r. wyjechała do USA na stypendium. Po stypendium pozostała w Nowym Jorku do dziś, gdzie zajmuje się rozwijaniem swoich artystycznych pasji. Jej oryginalne prace łatwo poznać po sposobie wykonania i wykorzystanych materiałach. Więcej o „Olku” i jej pracach możecie przeczytać na jej stronie domowej.

Po wymianie kilku e-maili i otrzymaniu szeregu informacji, w końcu udało mi się poznać całą historią, kryjącą się za zabawnym zdjęciem nurka oplecionego włóczką. Okazuje się, że Agata specjalnie do realizacji swoich zamierzeń, nauczyła się nurkować. Poniżej zamieszam przetłumaczonych kilka zdań, które na temat całej akcji napisała artystka.

OlekSharkLovemini

„Jestem nocnym markiem, a do tego konkretnego projektu, konieczne było wstawanie bladym świtem, o 5.00 rano. Dzień po dniu szydełkując szykowaliśmy kolejne kostiumy. Następnie musieliśmy zorganizować łódź, którą moglibyśmy dostać się na miejsce nurkowania, gdzie zamierzaliśmy wykonać sesję w przygotowanych strojach

Dowiedziałam się, że w okolicach Isla Mujeres rybacy zrezygnowali ze swojego stałego zajęcia przy połowie ryb i skupili się na turystyce. Wszystko oczywiście z przyczyn finansowych. Kiedyś połowy ryb były ich głównym zajęciem, ale z czasem zaczęli oni dostrzegać zagrożenia płynące z nadmiernego odłowu ryb. Dziś skupiają się bardziej na organizowaniu wypłynięć w morze, podczas których turyści mają okazję poznać podwodny świat w trakcie snoorklowania.

OlekShirmaidShark2.2mini

Dla mnie największym przeżyciem było spotkanie z ponad 10-metrowym rekinem wielorybim. Podpłynął do mnie i przez chwilę złapaliśmy kontakt wzrokowy. Odebrałam to jako rodzaj pozwolenia, gdzie ten łagodny kolos pozwalał mi przebywać w pobliżu. Kontynuowałam więc pływanie obok niego, kiedy przypłynął drugi rekin wielorybi. Nagle znalazłam się w sytuacji, gdzie pływałam pomiędzy tymi cudami podwodnej fauny. Kiedy byłam przez nie otoczona, poczułam jak wszystko co toksyczne w moim życiu po prostu mnie opuszcza. W tym momencie wiedziałam, że muszę zrobić wszystko co w mojej mocy, aby pomóc je ratować.

Szybko skupiłam się na złożeniu silnego postanowienia samej sobie. Wiedziałam, o podwodnych rzeźbach, których autorem był Jason DeCaires Taylor, i o których od kilku lat rozmyślałam. Wiedziałam też, że muszę poczekać na odpowiedni moment, by zrobić coś z jego rzeźbami i złożonym sobie postanowieniem.

OlekMUSA4.1mini

Nurkowałam w kilku miejscach, w których znajdowały się rzeźby, w poszukiwaniu takich nieporośniętych koralowcami i… właśnie wtedy trafiłam na tę, która została nazwana „Time Bomb” (bomba zegarowa). Sama byłam zaskoczona jak niezwykłe było to, że nie porastały jej koralowce, a dodatkowo tak idealnie nadawała się do realizacji mojego postanowienia. Stan naszych oceanów to tykająca bomba i musimy działać natychmiast, jeżeli chcemy je uratować”.

Jak widać za jednym z wielu „fajnych” czy nietypowych zdjęć, które w trakcie przeglądania bezkresu sieci wyświetlają się na naszych ekranach po czym znikają w niebycie, potrafi kryć się wspaniała, warta poznania historia. Od redakcji Divers24 oczywiście duże brawa za wrażliwość na problemy trapiące nasze oceany i oczywiście za pomysłowość. W końcu co jest warte więcej niż spełnianie swoich postanowień, w oparciu o własne talenty i możliwości?

Olekwhitemermaidshark1mini

Źródło i Foto: Agata „Olek” Olesiak, oleknyc.com


Z pewnością większość z Was kojarzy Irenę Stangierską i unikalny styl jej fotografii. Choć zazwyczaj Irena nie udziela wywiadów i pozwala, aby jej prace mówiły za nią, to dla nas zrobiła wyjątek. Dlatego koniecznie sprawdźcie, co miała do powiedzenia w rozmowie z Pawłem Tworkiem, którą opublikowaliśmy w 19 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej