Fauna

Ciemna strona zachwycających archipelagów w Dubaju.

palmjumeri

Któż nas nie widział przynajmniej zdjęć wspaniałego archipelagu sztucznych wysp Palm Jumeirah? Ten niezwykły twór ludzkiej myśli architektonicznej, fantazji i możliwości technologicznych, niejednego wprawia w zachwyt. Niestety nie wszystko co wiąże się z tą unikalną konstrukcją jest takie piękne.

W bardzo krótkim czasie, krajobraz zatoki i wybrzeża zmienił się diametralnie. Niestety tam gdzie w grę wchodzą olbrzymie pieniądze i projekty warte miliardy, aspekty, takie jak dobro lokalnej fauny i flory, spychane zostają na margines. W przypadku Palm Jumeirah, kiepski nadzór nad wpływem prowadzonych prac na środowisko, niesamowicie szybki proces ingerencji i przebudowy linii brzegowej oraz zagospodarowania wód zatoki, odbił się bardzo niekorzystnie na całym środowisku morskim.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

„Wszystko dzieje się tak szybko, że nie mamy pojęcia jaki efekt wywrze to na lokalny ekosystem. Jeszcze nigdy, na żadnym wybrzeżu, nie przeprowadzono tak olbrzymiej ingerencji w tak krótkim czasie. Nie wiemy, jak poważne będą konsekwencje” – powiedział Peter Sale, z United Nations University.

Aby móc wybudować wyspę potrzebne było 94mln m³ piasku. W ciągu kilku lat, nastąpiły zmiany charakterystyczne dla wielu dekad. W niektórych zakamarkach wyspy, woda pozostaje w bezruchu przez długie tygodnie, co może spowodować nadmierny wzrost glonów, dodatkowo mimo iż ryby zasiedlają nowe środowisko, nie są to do końca te same gatunki, które żyły tutaj wcześniej. To tworzy całkowicie nowe łańcuchy pokarmowe, które nie wiadomo, w jaki sposób określą populacje poszczególnych gatunków.

Problem jest bardzo poważny. od 2001r. Region stracił już 70% swoich naturalnych raf koralowych! Te które pozostały są zagrożone, lub w dużej mierze zdegradowane, przez zmiany wprowadzone w ekosystemie. Budowa drugiego archipelagu, który jest jeszcze większy, już pochłonęła 8km² rafy!

„Niestety wszystkie prognozy dotyczące ekologicznych aspektów tego przedsięwzięcia są bardzo pesymistyczne. Nie wyjdzie z tego nic dobrego, chyba że pojawi się nagle olbrzymia zmiana w sposobie prowadzenia projektu” – powiedział Charles Sheppard, z University of Warwick, który zajmuje się badaniem zmian środowiskowych w zatoce.

Źródło: nature.com
Foto: wikipedia.org

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej