Jak się okazuje, gatunek homo sapiens, nie jest jedynym, który po długotrwałym pobycie pod wodą , musi zastosować dekompresję i pozbyć się nadmiaru gazów ze swego organizmu. Według najnowszych badań opublikowanych przez The Royal Society Publishing, delfiny również poddają swój organizm mechanizmom dekompresji!
Wyniki ostatnich badań USG, jakim poddano te morskie ssaki, w trakcie kilkuminutowego postoju na znacznej głębokości, wykazały nagromadzenie pęcherzyków w ich organizmie. Zmienia to całkowicie przekonanie, jakoby morskie ssaki nie borykały się z problemami, jakie mają ludzie w trakcie nurkowania.
„Było to z naszej strony trochę naiwne, aby myśleć, że morskie ssaki nie muszą mierzyć się z prawami chemii”- powiedział Michael Moore, naukowiec z Woods Hole Oceanographic Institute.
„Mamy w końcu dowody, na to, że jeśli delfin wynurza się zbyt szybko, bierze łyk powietrza i wraca na większą głębokość. Dzieje się to w bardzo podobny sposób jak u nurka, wykonującego tzw. Opóźnioną dekompresję – dodał na koniec Moore.
Kiedy 30 delfinów z dwóch różnych gatunków poddano skanowaniu przy pomocy ultradźwięków, okazało się że poniżej warstwy tłuszczu w ich ciele, gromadzą się małe pęcherzyki.
Źródło: royalsocietypublishing.org
Foto: wikipedia.org