Zalane tunele zapomnianej linii warszawskiego metra, to pamiątka po nietrafionej decyzji stołecznych władz z lat 50. XX wieku.
W latach 50. XX wieku, w odbudowującej się ze zgliszczy powojennej Warszawie, podjęto decyzję o budowie głęboko położonej linii metra. Tunele planowanej linii miały znajdować się na głębokości 30-50 metrów pod ziemią. Według założeń inżynierów do 1956 r., na tej linii miało funkcjonować już 10 stacji.
Jednak, jak to niejednokrotnie w Polskiej Republice Ludowej bywało, coś, co rozpoczynało się z wielkim zapałem i rozmachem, równie szybko upadało i odchodziło w zapomnienie. Ten los podzieliła również głęboka linia metra.
Na skutek wielu niesprzyjających czynników, zarówno technicznych, jak i finansowych oraz politycznych, podjęto decyzję o przerwaniu prac. Wykopanych już kilkaset metrów tuneli w okolicach Dworca Wileńskiego zalano i zapomniano na całe dekady.
Zawsze jednak znajdą się ludzie z dziwną pasją i nadmiarem wolnego czasu. W ten oto sposób o zalanej konstrukcji przypomnieli sobie stołeczni nurkowie. Postanowili oni zbadać temat i dokonać eksploracji wybudowanej w latach 50. konstrukcji. Dzięki temu, dzisiaj wszyscy możemy zajrzeć chociaż odrobinę w odmęty historii i zobaczyć zalane tune nigdy nie ukończonej linii metra.
Poniżej film autorstwa Sławka Paćko, który pokazuje nurkowanie w tunelach zapomnianej linii warszawskiego metra w pobliżu C.H. Wileńska.
28 listopada 2018 roku swoją premierę miał krótkometrażowy film science-fiction, którego akcja rozgrywa się pod wodą. Więcej o filmie i jego realizacji przeczytacie w 8 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.