Szalony farncuz w jaskini. Malta Training School dzień3
Jak pierwszy raz zobaczyłem dwóch gości niosących szyne z przykręconymi trzema aparatami i lampami błyslowymi to zgłupiałem. Ktoś szepnął mi że to Francuzi. No cóż jak to Francuzi…ekscentryczni. Byłem niezwykle ciekawy kiedy dzisiaj przed wejściem...