W Morzu Irlandzkim Badacze odnaleźli wrak parowca SS Mesaba, który próbował ostrzec Titanica przed górami lodowymi.
Bardzo interesującego odkrycia dokonali naukowcy z irlandzkiego Bangor University, którzy zidentyfikowali wrak parowca SS Mesaba. Jednostkę, która płynęła w konwoju zmierzającym z Liverpoolu do Filadelfii, storpedował i zatopił niemiecki okręt podwodny SM U-118. W wyniku tych działań śmierć poniosło dwudziestu członków załogi SS Mesaba.
Wiadomość z SS Mesaba
Warto jednak cofnąć się o sześć lat i przytoczyć inny epizod w historii, w którym swoją rolę odegrał wspomniany parowiec. W 1912 r. z pokładu SS Mesaba wysłano wiadomość, w której kapitan parowca przestrzegał przed zagrożeniem ze strony gór lodowych załogę… RMS Titanic. Niestety, jak się później okazało, wiadomość ta nigdy nie dotarła na mostek Titanica. Dlatego dziś możemy tylko spekulować, jak wyglądałaby noc z 14 na 15 kwietnia 1912 r., gdyby ostrzeżenie dostarczono.
Poszukiwania wraków w regionie Morza Irlandzkiego
Niezwykle doświadczony ekspert w dziedzinie wraków dr Innes McCartney oraz zespół naukowy z Bangor University wykorzystali do poszukiwań precyzyjny sonar wielowiązkowy, oraz jednostkę RV Prince Madog. Co więcej, określili urządzenie kluczem do poszukiwań jakichkolwiek wraków. Wszystko z uwagi na relatywnie niewielki koszt i precyzję, jaką oferuje urządzenie.
Sonar wielowiązkowy jest skutecznym i tanim narzędziem do obrazowania wraków i powinien być kluczowym elementem dla naukowców, agencji środowiskowych, hydrografów, menedżerów dziedzictwa, archeologów morskich i historyków – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Naukowcy przeskanowali sonarem łącznie 273 wraki. Wśród badanych obiektów znalazły się m.in. wraki rozmaitych okrętów, statków towarowych, okrętów podwodnych i innych jednostek, które spoczywają na dnie Morza Irlandzkiego. Mając te dane, skierowali swoje kroki w stronę m.in. bazy danych wraków brytyjskiego biura hydrograficznego.
Wiele z tych wraków znajduje się w głębokich wodach, a dodatkowo tam na dole nie ma światła, więc w ogóle nie można zbyt wiele zobaczyć – powiedział Michael Roberts, geolog morski z Uniwersytetu w Bangor.
Sonar wielowiązkowy okazał się więc idealnym narzędziem, aby zatopione w głębinach wraki ukazać możliwie najdokładniej. Zebrany materiał badawczy z pewnością będzie teraz opracowywany i może dostarczyć jeszcze wielu informacji. Można powiedzieć, że odkrycie SS Mesaba, to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Fot. Bangor University
Bez wątpienia w 2021 r. jednym z najważniejszych nurkowych wydarzeń w Polsce była ekspedycja do wraku parowca SS Karlsruhe. Więcej przeczytacie o tym w 19 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.