Czy jeśli wrak jest metalowy to już nie archeologia? Oczywiście że tak, a co jeśli wrak leży na dnie od 10 lat? Czy to jeszcze archeologia czy może już nie? Być może już nie ale za to jest to świetny poligon do ćwiczeń.
Płyniemy na współczesny wrak zatopiony 10lat temu jako atrakcja dla nurków. Był to 30-40 metrowy kuter w służbie maltańskiej marynarki wojennej. Woda jest tak przejrzysta tak że zanurzając głowę widać całą sylwetkę jednostki. Sam wrak jest bardzo przyjazny dla nurków. Ma bardzo szeorkie luki i bardzo przyjemnie zwiedza się go nie tylko z zewnątrz ale także wewnątrz. Ale nie nurkujemy na nim dla zwiedzania.
Każdy z kursantów dostaje aparat. Następnie ma wybrać sobie fragment wraku i zrobić fotografie, z których następnie wieczorem zostanie stworzony model fotogrametryczny. Robienie zdjęć pod wodą nie jest łatwym zadaniem. Ale zrobienie 40-50 zdjęć jednegao przedmiotu centymetr po centymetrze w odpowiedniej kolejności nie przerywając pracy jest wyjątkowo trudne. Należy pamiętać o kilku rzeczach. Musimy być oddaleni od przedmiotu ok pół metra. Przez cały czas nie można wzburzyć osadów, bo w późniejszej obróbce komputer odrzuci takie zdjęcia.
Każdy obraz powinien przedstawiać przedmiot o kilka centymetrów dalej niż poprzedni. Jest jeszcze wiele czynników, o których trzeba pamiętać ale blog to nie podręcznik do fotogrametrii. Niektórzy z kursantów tak intensywnie pracują, że nie zauważają kończącego się powietrza. Jednak parnerzy czuwają i wszystko kończy się tylko śmiechem.
Wieczorne wykłady dotyczą zmian poziomu morza na podstawie badań geomorfologicznych. Rekonstrukcja poziomu morza, niezbędna do studiów nad podwodnymi stanowiskami archeologicznymi z epoki kamienia, jest bardzo skomplikowana. Wymaga analizy wielu czynników geologicznych, hydrologicznych czy archeologicznych. Na koniec oglądamy efekty naszych dzisiejszych działań, które trochę odbiegają jakością od tego co pokazał nam profesjonalista.
Człowiek uczy się i doskonali przez całe życie. Tak też powinno być z nauką. Dążymy do udoskonalenia naszych metod. Żeby były dokładniejsze, szybsze i doskonalsze. Fotogrametria jest jedną z takich metod i mam nadzieje że za kilka lat będzie standardem w polskiej archeologii podwodnej.
Więcej informacji na podwodna.net
Żródło: podwodna.net
Fot. Jorgen Johansen
