Co mają wspólnego wielkie głazy wyrzucone przez morze z archeologią? Dużo więcej niż się spodziewałem. Oprócz tego będzie dzisiaj trochę o piratach, jaskiniach, robotach podwodnych i nurkowaniu technicznym. Na Malcie nie ma archeologii podwodnej, tutaj morze i ląd są ze sobą ściśle związane.
Pierwszym przystankiem na trasie naszego objazdu jest przesmyk między Maltą a wyspą Komino. To miejsce jest ciekawe z kilku powodów. Z punktu widzenia archeologii krajobrazów zatopionych bardzo interesujące są głazy leżące na skalistej plaży. Naukowcy będą starali się ustalić kiedy zostały wyrzucone przez morze i czy stało się to przez tsunami (wstąpiło tu dwukrotnie) czy przez fale. Informacja ta pozwoli na oszacowanie czy pod wodą mogą się znajdować świątynie megalityczne czy zostały zniszczone przez falowanie. Naukowcy skłaniają się do tej drugiej opcji.
Świadczyć o tym może nawet wczorajszy wrak, który przesunął się o 20 metrów po zimowych sztormach. Jednak nadzieja leży w piasku. Jeśli przysypał zatopione świątynie wystarczająco szybko uratował je przed zniszczeniem, jeśli nie mogą teraz być kupą gruzu rozciągniętą po dnie morza.
Miejsce to było także wykorzystywane przez średniowiecznych i noworzytnych piratów, mających swoje bazy na Komino. Jest to najwęższe miejsce pomiędzy tymi wyspami i jeśli jakiś statek handlowy chciał dotrzeć z Afryki na Sycylie uzupełniając zapasy na Malcie musiał tędy przepłynąć. Wąskie przejście i prądy sprzyjały atakom. Z tego powodu na wzgórzach po obu stronach cieśniny zbudowano wierze strażnicze. Podobne powstały na całej wyspie. Zapobiegły one atakom, a także stworzyły system sygnalizacyjny ostrzegający przed napływającym zagrożeniem z każdej strony. Sposób w jaki działały ładnie pokazany jest w 3 części filmu Władca Pierścieni.
Drugim przystankiem jest legendanrna na Malcie jaskinia Ghar Dalam. Znaleziono w niej, nie tylko najstarsze neolityczne warstwy datowane na ok 5 500 lat BC, ale także szczątki zwierząt pleistoceńskich. Zwierzęta pleistoceńskie dostały się na Maltę w okresach gdy poziom morza był tak niski, że tworzył most lądowy z Sycylią i kontynentem. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce 14 000 lat temu. Co to oznacza dla archeologii? Wszystko wskazuje na to, że pierwsi mieszkańcy wyspy po prostu na nią przypłynęli.
Przy dobrej pogodzie nawet w obecnych czasach można dostrzec Sycylię na choryzoncie. Kiedy poziom wody był niższy te dwie wyspy były bliżej siebie, i łatwiej było je dostrzec. Jak mieszkańcy jaskini Ghar Dalam dopłynęli na Maltę? Dłubankami, łodziami trzcinowymi czy już może klepkowymi? Odpowiedź na to pytanie pozostanie zagadką, jednak należy pamiętać że nie było to zdarzenie jednorazowe, a regularne rejsy. Świadczą o tym liczne dalekie importy obsydianu czy krzemienia. Ale o tym można by się rozpisywać godzinami na co nie ma czasu.
Wieczorny wykład jest o wykorzystaniu nurków technicznych w archeologii. Na Malcie zazwyczaj pracują przy dokumentacji wraków z 2 wojny światowej. Czy archeologia podwodna i nurkowanie techniczne idzie tą samą drogą? Na razie archeolodzy preferują roboty jednak nurkowanie techniczne staje się tańsze i bezpieczniejsze więc może w przyszłości podczas badań będą częściej pojawiali tego typu nurkowie.
Drugi wykład prowadzi specjalista od wykorzystania robotów podwodnych w bardzo głębokich stanowiskach archeologicznych. Obecnie roboty podwodne mogą prowadzić prace podwodne równie precyzyjnie jak ludzie. Od dokumentacji, przez eksploracje po zabezpieczenie stanowiska. W niektórych pracach są nawet precyzyjniejsze niż ludzie.
Archeologia podwodna czy inaczej nazywana archeologia morska to nie tylko nurkowanie. Wymaga wielu stricte lądowych badań i zabiegów. Celem nie jest nurkowanie. Nurkowanir jest tylko środkiem do osiągnięcia celu. Pamiętajmy też, że archeologia podwodna sama w sobie nie rozwiąże morskich zagadek. Dlatego tak bardzo potrzebne są badania interdyscyplinarne jak dzisiejsze analizy pozornie nie powiązanych z archeologią głazów. Dzięki takim badaniom możemy rozwiązać wiele dręczących nas problemów.
Więcej informacji na podwodna.net
Źródło: podwodna.net