Kariera

Jaką wybrać drogę rozwoju, jako nurek rekreacyjny?

joomplu:91Wszyscy uwielbiamy nurkowanie, to nie ulega wątpliwości. Jednak każdego z nas fascynuje pod wodą coś innego. Jedni pragną obserwować życie, które toczy się w niezbyt głębokich partiach. Dla innych najwspanialszą rzeczą podczas nurkowych wypraw będą wraki, zarówno te znane, jak i te czekające ciągle na odkrycie. Możliwości jest cała masa, ważne jednak, żeby cele naszych nurkowań dobierać adekwatnie do posiadanych umiejętności i sprzętu.

Posiadamy już podstawowe uprawnienia, którejś z federacji. Niezależnie od tego, w której, kolejne kursy i specjalizacje możemy robić wymiennie w innych federacjach. Teraz, zatem, nadszedł czas, żeby skonfrontować ofertę rozwoju w każdej z nich, względem naszych oczekiwań.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Nawigacja podwodna – Jest to szkolenie, którym powinniśmy się zainteresować w pierwszej kolejności. Sztuka poruszania się pod wodą przy pomocy kompasu jest nieoceniona na każdym etapie nurkowej ścieżki. Znając koordynaty, możemy bezproblemowo poruszać się nawet przy bardzo ograniczonej widoczności. Na pewno jest to specjalizacja, która znacząco podnosi nasze bezpieczeństwo, ale też pomaga zaoszczędzić czas i powietrze, które zużylibyśmy szukając właściwej drogi, czy wypływając na powierzchnie w celu zorientowania się w położeniu. Kurs trwa 1-2 dni i obejmuje zajęcia teoretyczne i praktyczne.

Nasze umiejętności rosną, potrafimy już posługiwać się kompasem, teraz pora dołożyć kolejną umiejętność. Dzięki kursowi nitroxowemu, uzyskamy możliwość pływania na powietrzu o podwyższonej zawartości tlenu, a co za tym idzie, wydłuży się czas, jaki możemy spędzić na głębokości nieprzekraczającej 30m. Pływanie na nitroxie poprawi też nasze samopoczucie. Znikną objawy zmęczenia i senności, które bywają uciążliwe, zwłaszcza, jeżeli przed nami droga samochodem. Specjalizacja nitroxowa opiera się tylko na dwudniowych zajęciach teoretycznych i pozwala nam oddychać pod wodą powietrzem z maksymalnie 40% zawartością tlenu.


Poprawiliśmy już naszą orientację i czas, jaki możemy spędzić pod wodą. Pora zrobić coś z głębokością. Zależnie od federacji, której oferta nam odpowiada, zdecydujemy się na kolejny stopień np. P2 w CMAS, lub specjalizację np. Deep Diver w federacji SSI lub PADI. Cały czas unikamy nurkowań dekompresyjnych, ale nasz limit wzrósł z 18-20m do około 40m.

To, co potrafimy w tym momencie to już całkiem sporo. Z możliwościami, jakimi dysponujemy, możemy penetrować akweny wodne w szerokim zakresie. Stwarza nam to również okazję do doskonalenia kolejnych umiejętności. Pozwolą nam na to kursy dotyczące nurkowania wrakowego, nurkowania nocą, ratownictwa nurkowego, zajęcia z pływalności i odpowiedniego wyważenia się oraz wiele innych, jakie mają dla nas w swojej ofercie różne federacje.

Pamiętajmy jednak by nowych umiejętności, jakie stwarzają nam nasze uprawnienia używać przy zachowaniu właściwej dozy bezpieczeństwa. Mimo ukończonego kursu, cały czas pozostaje wiele elementów, które powinniśmy doskonalić, żeby w pełni móc wykorzystać nasze możliwości. Tylko wtedy nabierzemy doświadczenia niezbędnego do odbycia wielu nurkowań, które są w naszym zasięgu dzięki szkoleniom, jakie przeszliśmy.

Źródło: Divers24

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej